- Jeden z pocisków spadł 300 metrów od reaktorów jądrowych, lecz nikt nie ucierpiał.
- W przygotowaniu na podobne wydarzenia polskie MSWiA w zeszłym tygodniu zaopatrzyło powiatowe jednostki straży pożarnej w jodek potasu.
- Ogłosiła, iż odpowiednia ilość jodku potasu jest zabezpieczona dla każdego Polaka.
- Zobacz też: Były szef CIA: Ukraina odzyska okupowane terytoria
W nocy z 18 na 19 września doszło do ostrzału Zaporoża, gdzie znajduje się elektrownia atomowa. Jeden z pocisków spadł 300 metrów od reaktorów jądrowych, lecz nikt nie ucierpiał. Z powodu rakiet odłączone zostały trzy linie energetyczne, lecz wszystkie trzy reaktory działają w zwykłym trybie.
President #Zelenskyy published a video of a rocket explosion on the territory of the South #Ukrainian nuclear power plant. pic.twitter.com/Vhhm3XePD5
— NEXTA (@nexta_tv) September 19, 2022
Prezydent Zełenski przekazał:
W nocy rakieta przeleciała 300 metrów od Południowoukraińskiej Elektrowni Atomowej. W wyniku ostrzału nastąpiła krótkotrwała przerwa w dostawie prądu. Uszkodzone zostały okna w budynkach.
MSWiA i jodek potasu
W przygotowaniu na podobne wydarzenia polskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji w zeszłym tygodniu zaopatrzyło powiatowe jednostki straży pożarnej w jodek potasu.
Jest to standardowa procedura, przewidziana w przepisach prawa i stosowana na wypadek wystąpienia ewentualnego zagrożenia radiacyjnego. Jednocześnie informujemy, że w obecnej chwili takie zagrożenie nie występuje, a sytuacja jest na bieżąco monitorowana przez Państwową Agencję Atomistyki. Służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa są w ciągłej gotowości, a odpowiednia ilość jodku potasu jest zabezpieczona dla każdego obywatela Polski.
Warto wspomnieć, iż lekarze odradzają profilaktyczne przyjmowanie jodku potasu na własną rękę.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Dziennik Wschodni