- W sobotę i w niedzielę w wielu irańskich miastach, gdzie mieszkają Kurdowie doszło do zamieszek.
- Protesty mają związek ze śmiercią kobiety Mahsy Amini po tym jak zapadła w śpiączkę na komendzie policji.
- Według nieoficjalnych informacji w starciach z irańskimi służbami miały zginąć dwie osoby.
- Zobacz także: Institute for the Study of War: Rosjanie prowadzą bezsensowne ofensywy
W sobotę i niedzielę w wielu miastach Irańskiego Kurdystanu miały miejsce masowe demonstracje, które były brutalnie tłumione przez siły porządkowe. Wczoraj pojawiła się informacja, że w miastach Bukan, Mahabad, Sakez i Sanandadż rozpoczął się strajk generalny. Równocześnie fala protestów rozlała się na miasta perskie, do gwałtownych starć demonstrantów z policją doszło między innymi w stołecznym Teheranie.
Nieoficjalne doniesienia mówią o śmierci dwóch osób, które zginęły, gdy siły bezpieczeństwa otworzyły ogień do protestujących w kurdyjskim mieście Sakez, rodzinnym mieście Amini. Dwie inne osoby miały zostać zabite w mieście Divandarreh w bezpośrednim ostrzale sił bezpieczeństwa, a jedna – w Dehgolan, również w Kurdystanie. Telewizja państwowa podała, że aresztowano wielu protestujących, ale zaprzeczyła niektórym twierdzeniom o śmierci w mediach społecznościowych.
Iran: Policjanci uciekają przed atakującymi ich demonstrantamihttps://t.co/wYzOsM1D6D
— Wojciech Kempa (@wojciech_kempa) September 19, 2022
Gwałtowne starcia demonstrantów z siłami porządkowymi na ulicach miast Irańskiego Kurdystanu pic.twitter.com/URO89YBl43
— Wojciech Kempa (@wojciech_kempa) September 19, 2022
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
magnapolonia.org, twitter.com