Korupcja w służbie celnej. 43 funkcjonariuszy z zarzutami

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Przejście graniczne

Przejście graniczne / Fot. PAP/Wojtek Jargiło. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Już 43 byłych i obecnych celników z polsko-białoruskich przejść granicznych, m.in. w województwie lubelskim usłyszało zarzuty przekroczenia uprawnień i poświadczenia nieprawdy w dokumentach. To efekt trwającego dwa lata śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Lublinie.
  • Aż 43 byłych celników służących na granicy polsko-białoruskiej usłyszało zarzuty poświadczenia nieprawdy.
  • Chodzi o sprawę wywozu z Polski towarów, za które przysługiwał zwrot podatku Tax Free.
  • Związek zawodowy celników przestrzega jednak przed pochopnych ocenianiem zatrzymanym, gdyż niektórzy z nich mogą być ofiarami niesłusznych oskarżeń.
  • Celnicy od lat próbują zwalczyć w swojej formacji jednostki podatne na korupcję.
  • W kilku przypadkach Prokuratura Okręgowa w Lublinie wzięłą również pod uwagę zeznania białoruskich celników.
  • Zobacz także: Unia “zbrojnym ramieniem” WHO?

Chodzi o niedopełnienie przez celników obowiązków przy zwrocie podatku Vat Tax Free, do czego miało dochodzić w latach 2012-2013.

Osoby, którym przedstawiono zarzuty, poświadczały nieprawdę co do okoliczności wywozu z terytorium Polski towarów, na które przysługiwał zwrot podatku Tax Free. Robiono to w celu osiągnięcia korzyści majątkowej

– powiedziała rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie, Agnieszka Kępka.

Według prokuratury celnicy rejestrowali i potwierdzali dokumenty zaświadczające o wywozie telefonów komórkowych, za które przysługiwał zwrot VAT, podczas gdy te urządzenia według zapewnień cudzoziemców nie zostały przez nich w naszym kraju kupione i wywiezione z Polski. Pieniądze ze zwrotu podatku miały, zdaniem śledczych, trafiać do kieszeni zamieszanych w proceder funkcjonariuszy.

Wiadomo, że jak dotąd zarzuty przedstawiono 43 osobom. To byli i obecni celnicy. Według Radia Zet wśród podejrzanych są w głównej mierze funkcjonariusze Lubelskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Białej Podlaskiej.

Pierwsze zarzuty postawiono funkcjonariuszom na początku kwietnia. W ich obronie stanęli związkowcy. Pisma w tej sprawie wysyłali dwukrotnie do szefa Krajowej Administracji Skarbowej, a w lipcu również do prokuratora generalnego.

Zwracaliśmy się przede wszystkim o objęcie tego śledztwa nadzorem, bo doświadczenie wielu lat przekonało nas o tym, że przedstawicielom naszej formacji, znacznie częściej niż innych, stawiane bywają pochopne, jak się później okazuje bezpodstawne zarzuty, zwłaszcza, gdy materiał dowodowy opiera się o zeznania przemytników, którym po prostu zależy na wyeliminowaniu funkcjonariuszy, którzy przeszkadzają im w organizowaniu przemytu

– wyjaśnił przewodniczący Związku Zawodowego Celnicy PL, Sławomir Siwy.

Dodaje, że dowodem na to są statystyki zakończonych śledztw.

Właśnie teraz we wrześniu wróciła do służby w IAS w Lublinie liczna grupa uniewinnionych po wielu latach funkcjonariuszy. Tak być nie powinno i polska prokuratura nie powinna wspomagać przemytników w eliminowaniu z przejść granicznych najskuteczniejszych funkcjonariuszy, którzy realizowali zadania zgodnie z poleceniami

– podkreślił związkowiec.

Czytaj więcej: Rosyjskie służby publikują dokumenty ws. zbrodni wołyńskiej

Zeznania białoruskich celników, a wojna hybrydowa

Podkreśla przy tym, że to właśnie zeznania Białorusinów przesłuchiwanych przez białoruskich śledczych w ramach pomocy prawnej zaważyły o zarzutach w śledztwie Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

A przecież w kontekście wojny hybrydowej jaką Białoruś prowadzi z Polską takie zeznania nie powinny być brane za pewnik

– podkreślił.

Radio ZET ustaliło, że wszyscy funkcjonariusze, którym przedstawiono zarzuty, zostali zawieszeni w czynnościach. Z naszych informacji wynika, że część z nich już przywrócono do pracy, a wobec pozostałych może to nastąpić w przyszłości.

Taką możliwość daje ustawa o Krajowej Administracji Skarbowej. Pozwala ona na powierzenie funkcjonariuszowi, którego dotyczy prokuratorskie postępowanie, zadań w innej komórce i obowiązków odmiennych od dotychczas wykonywanych

– wytłumaczył rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Lublinie, Michał Deruś.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

dziennikwschodni.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY