- Port Gdański poinformował ostatnio o przeładunku drewno, które wzrosło aż o 3115 proc. tj. 368 706 ton.
- Drewno zostało ściągnięte z Litwy, Łotwy, Estonii i krajów Skandynawskich.
- Lasy Państwowe podkreśliły w swoim komunikacie, że drewno to trafiło do niewielkiej części polskich odbiorców.
- Ponadto w tym porcie nie znajduje się drewno pochodzące z polskich lasów.
- Zobacz także: Ukraina oferuje gaz, ale w zamian chce broni
Z wyjaśnień, które gdański port przedstawił Lasom Państwowym wynika, że opublikowane portowe dane o wzroście przeładunku drewna o 3151 procent dotyczą 368 706 ton drewna w całości pochodzącego z importu z Litwy, Łotwy, Estonii i Skandynawii.
Informacje o rzekomym eksporcie „milionów ton” polskiego drewna przez port w Gdańsku są nieprawdziwe. Port wyjaśnia, że dane o wzroście przeładunku o 3151% dotyczą 368 706 ton drewna w całości pochodzącego z importu z Litwy, Łotwy, Estonii i Skandynawii.https://t.co/GTYxq6Sn2q
— Lasy Państwowe (@LPanstwowe) September 7, 2022
Czytaj więcej: Niemiecki historyk: Polska nigdy nie zrzekła się roszczeń reparacyjnych wobec Niemiec
Lasy Państwowe dementują polskie pochodzenie drewna
Lasy Państwowe poinformowały na swojej stronie internetowej, że do gdańskiego portu drewno przypływa z Windawy na Łotwie i sporadycznie z Norwegii, głównie na statkach z własnym dźwigiem do wyładunku. Drewno składowane jest na placu, ładowane do kontenerów i wywożone na terminale kontenerowe, skąd surowiec płynie na eksport do Chin.
Niewielka ilość tego drewna wyjeżdża samochodami do odbiorców w Polsce. Dodatkowo przywożone jest koleją drewno z Czech. Po składowaniu i załadowaniu do kontenerów przewożone jest do terminali kontenerowych, skąd także płynie do Chin. To również nie jest drewno pochodzące z polskich lasów!
– czytamy w komunikacie Lasów Państwowych.
Informacje o wzroście ilości przeładowywanego drewna opublikowane przez Port Gdańsk dotyczą zatem wyłącznie drewna pochodzącego z zagranicy.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
lasy.gov.pl, dorzeczy.pl