- Reżim prezydenta Nikaraguri Daniela Ortegi nadal prześladuje chrześcijan, szczególnie katolickich duchownych.
- Od trzech tygodni w areszcie domowym przebywa bp. Rolando Alvarez, metropolita diecezji Matagalapa.
- Ponadto władze zamknęły w więzieniach siedmiu kapłanów.
- Ojciec Święty ma bardzo gorąco modlić się za tamtejszy kościół.
- Zobacz także: Upamiętnienie “żołnierzy wyklętych” w Beskidzie Sądeckim [+FOTO]
Arcybiskup nikaraguańskiej stolicy zapewnił, że Ojciec Święty, a także watykański sekretariat stanu są doskonale poinformowani o sytuacji w tym latynoamerykańskim kraju. Od niemal trzech tygodni sandynistowskie władze przetrzymują w areszcie domowym biskupa diecezji Matagalpa, Rolando Alvareza a w więzieniu policyjnym w El Chipote siedmiu duchownych.
W marcu br. wydaliły nuncjusza apostolskiego, abp. Waldemara Stanisława Sommertaga, natomiast w czerwcu 18 sióstr Misjonarek Miłości, zgromadzenia zakonnego założonego przez Matkę Teresę z Kalkuty. Ponadto zamknęły dziewięć katolickich stacji radiowych i usunęły trzy kanały katolickie z abonamentowej oferty telewizyjnej. Ortega określił tamtejszych biskupów jako spiskowców i terrorystów.
Zdaniem kard. Leopolda Brenesa bardzo smutny jest fakt krytyki papieża Franciszka, ponieważ rzekomo nic nie wie, że jest niezorientowany w tym, co dzieje się w Nikaragui.
To najgorsze kłamstwo, że czasami niektóre media i niektóre osobistości to czynią
– stwierdził kard. Leopoldo Brenes.
Arcybiskup Managui zapewnił, że papież Franciszek modli się za nikaraguański Kościół katolicki, podobnie jak biskupi tworzący Radę Episkopatów Ameryki Łacińskiej i Karaibów. Hierarcha wyjaśnił, że nie ma żadnych negocjacji z rządem Ortegi w sprawie sytuacji uwięzionych duchownych i że Kościół katolicki kontynuuje modlitwę.
Jesteśmy ludźmi dialogu, Kościół nie jest Kościołem konfrontacji, ale Kościołem dialogu. Ojciec Święty wskazywał, Konferencja Episkopatu wskazywała wielokrotnie, że wszystkie sytuacje konfrontacji do niczego nie prowadzą, bo przemoc rodzi przemoc, a akcja przynosi reakcję
– dodał duchowny.
Nikaraguański purpurat zapewnił, iż duszpasterze są umacniani przez modlitwę i że mają pewność, iż otacza ich wsparcie narodu, który nie przestaje się modlić zarówno w kraju, jak i na świecie.
Odnosząc się do sytuacji przebywającego w areszcie domowym biskupa diecezji Matagalpa, Rolando Álvareza, kard. Brenes powiedział, że mimo tych warunków ma się dobrze, że jest otoczony dobrą opieką. W przypadku pozostałych siedmiu księży, którzy przebywają w więzieniu, arcybiskup Managui poinformował, że odwiedził ich przewodniczący Konferencji Episkopatu Nikaragui i biskup diecezji Jinotega Carlos Enrique Herrera oraz że poczyniono ustalenia, by mogli ich odwiedzać członkowie ich rodzin. Zapytany o możliwość przeniesienia duchownych z więzienia policyjnego w El Chipote, do swoich domów, kard. Brenes powiedział, że w tej chwili nie jest to możliwe, ale wszystkie kroki są podejmowane i posuwają się one powoli naprzód.
Stosunki między sandinistami a Kościołem katolickim w Nikaragui przez ostatnie 43 lata były naznaczone tarciami i nieufnością, co nie zmieniło się pod socjalistycznym i antykatolickim rządem Daniela Ortegi. Według ostatniego narodowego spisu ludności w liczącej 6,6 mln mieszkańców Nikaragui katolicy stanowią 58,5 proc. ludności, wyznawcy Kościołów ewangelikalnych 21,6 proc., a 15,7 proc. deklaruje się jako osoby nie wyznające żadnej religii.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
pch24.pl