Chiny odsprzedają rosyjski gaz Europie

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Chiny

Władimir Putin i Xi Jinping / Fot. Radek Pietruszka/PAP. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Jeśli Rosja wyeksportuje więcej gazu do Chin, Chiny będą miały większe możliwości odsprzedania nadwyżki gazu na rynek – pośrednio pomagając Europie - pisze Financial Times.
  • Chiny posiadają “nadwyżkę” energii, z czego korzysta Europa.
  • Za tę “nadwyżkę” odpowiada jednak Rosja.
  • W sposób pośredni więc Europa kupuje rosyjski gaz… drożej, niż gdyby kupowała go bezpośrednio od Rosji.
  • Zobacz też: 79 lat temu Polacy odparli atak UPA na Przebraże [+FOTO]

Chiny chłoną więcej rosyjskiego gazu w tym roku, podczas gdy import z większości innych źródeł spadł. Według chińskich danych celnych w ciągu pierwszych sześciu miesięcy roku Chiny kupiły łącznie 2,35 mln ton skroplonego gazu ziemnego (LNG) – o wartości 2,16 mld USD. Wolumen importu wzrósł o 28,7% rok do roku, a jego wartość wzrosła o 182%. Oznaczało to, że Rosja wyprzedziła Indonezję i Stany Zjednoczone, stając się w tym roku czwartym co do wielkości dostawcą LNG do Chin.

Nie należy tego oczywiście mylić z gazem rurociągowym. Rosyjski producent Gazprom ogłosił niedawno, że jego codzienne dostawy do Chin rurociągiem Siła Syberii osiągnęły nowy rekord wszech czasów, a wcześniej ujawnił, że dostawy rosyjskiego gazu rurociągowego do Chin wzrosły o 63,4% w pierwszej połowie 2022 roku.

Co kryło się za tym dziwacznym wzrostem importu rosyjskiego LNG? W końcu, podczas gdy Chiny importują ponad połowę zużywanego gazu ziemnego, z czego około dwie trzecie w postaci LNG, w tym roku popyt gwałtownie spadł z powodu zawirowań gospodarczych i powszechnych przestojów. Innymi słowy, skąd wzrost rosyjskiego LNG, skoro popyt krajowy “po prostu nie istnieje”?

“Rosyjski gaz z Chin”

Michal Meidan, dyrektor China Energy Program w Oxford Institute for Energy Studies, powiedział:

Wzrost rosyjskiego LNG może oznaczać przemieszczenie ładunków jadących do Japonii lub Korei Południowej z powodu sankcji lub słabszego popytu.

Zero Hedge podaje:

Chiny chciały, aby jak najbardziej niejasne było prowadzenie handlu gazem z Rosją, dlatego Generalna Administracja Ceł ​​Chin przestała nadawać o załamaniu w handlu gazem ziemnym z rurociągów.

Rzecznik Li Kuiwen potwierdził, że posunięcie to miało na celu “ochronę uzasadnionych praw biznesowych i interesów odpowiednich importerów i eksporterów”.

Zero Hedge pisze:

Chiny po cichu odsprzedają to złe, skażone rosyjskie LNG w jedyne miejsce, które desperacko potrzebuje go bardziej niż cokolwiek innego. Do Europy… i oczywiście pobiera przy tym marże warte nerki.

“Financial Times” napisał:

Obawy Europy przed niedoborami gazu podczas zbliżającej się zimy mogły zostać ominięte dzięki nieoczekiwanemu białemu rycerzowi: Chinom.

Publikacje należące do Nikkei zauważają ponadto, że “największy na świecie nabywca skroplonego gazu ziemnego odsprzedaje część swoich nadwyżek ładunków LNG z powodu słabego zapotrzebowania na energię w kraju. Zapewniło to rynkowi dużą podaż, z której Europa skorzystała pomimo wyższych cen”.

Sęk w tym, że za tę “nadwyżkę” odpowiada… Rosja. Z rosyjskim gazociągiem do Europy skutecznie zamkniętym… import LNG do Europy wzrósł o 60% rok do roku w pierwszych sześciu miesiącach 2022 roku.

Import, eksport

“Financial Times” pisze:

Jeśli Rosja wyeksportuje więcej gazu do Chin, Chiny będą miały większe możliwości odsprzedania nadwyżki gazu na rynek – pośrednio pomagając Europie.

Chiny pomagają Rosji omijać sankcje, ponieważ oba kraje stają się w tym procesie bardzo bogate.

Im bardziej Europa staje się zdesperowana w kwestii dostaw energii,  tym bardziej decyzje polityczne Chin będą miały moc wpływania na blok. Gdy Europa próbuje wyrwać się z uzależnienia energetycznego od Rosji, ironia polega na tym, że staje się coraz bardziej zależna od Chin.

Zero Hedge konstatuje:

Ostatecznie wszystko, co zrobiła Europa, to zastąpienie jednego szafarza energii innym, mimo że obaj są kolegami i śmieją się z głupoty Brukseli.

Zamiast gazowej zależności od Rosji, Europa staje się teraz zależna od Pekinu i jego energii – która wciąż jest rosyjskim gazem, tylko tym razem importowanym z Chin. Zero Hedge dodaje:

Co gorsza, chociaż Europa mogłaby kupić rosyjskie LNG za cenę X, zamiast tego musi zapłacić 2X, 3X lub więcej, aby dać sygnał światu, że nie będzie finansować reżimu Putina, podczas gdy w rzeczywistości płaci więcej zarówno Xi, jak i Putinowi, który dzięki ogólnemu niedoborowi rynku zbiera premię.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Zero Hedge

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY