- 6 sierpnia wstrzymana została praca w elektrowni Jaworzno.
- Pojawiły się różne sugestie przyczyn awarii, w tym słaba jakość węgla.
- Nie została ona potwierdzona przez Tauron.
- Zobacz też: Wykorzystano technologię Google AI do znalezienia “oszustów podatkowych”
Elektrownia Jaworzno w 2020 roku uruchomiła blok węglowy o mocy 910 megawatów. To najnowocześniejszy tego typu obiekt w Polsce. Jak pisaliśmy, Onet donosił o możliwości wystąpienia poważnego problemu w elektrowni. Używany tam węgiel miał nie być najlepszej jakości – ponoć wśród niego znaleźć można było żwir, części z metalu i fragmenty gumowych opon. Około tygodnia później nastąpiła awaria.
Awaria
Według realizującej inwestycję firmy “Rafako” powodem owej awarii była niska jakość spalanego węgla, ale Tauron temu zaprzeczył. Stwierdził bowiem, że węgiel spalany w elektrowni ma dobre parametry. Patrycja Hamera, rzecznik spółki Nowe Jaworzno Grupa Tauron, orzekła:
Naprawa leja kotła została dokończona przez wykonawcę zastępczego. Urząd Dozoru Technicznego potwierdził, że prace zostały wykonane zgodnie z zatwierdzoną technologią i w odpowiednim zakresie.
Jak zaznaczyła rzecznik zawiadującej blokiem spółki, decyzja o wyborze tzw. wykonawstwa zastępczego miała jeden cel – jak najszybsze uruchomienie obiektu. Prezes Urzędu Regulacji Energetyki wezwał spółkę do wyjaśnienia przyczyn oraz skutków wyłączenia bloków.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Radio Maryja