- Polski ambasador w Budapeszcie Sebastian Kęciek odniósł się do polsko-węgierskich relacji.
- Wyjaśnił, że od czasu wojny na Ukrainie, charakter rozmów się zmienił, lecz obu stronom zależy na wypracowaniu wspólnych rozwiązań.
- Przyznał, że w ostatnich tygodniach odbył szczere rozmowy z węgierskimi politykami i osobistościami.
- Ambasadorzy wspólnie przyznali, że media podgrzewają niepotrzebnie atmosferę.
- Zobacz także: Opaska na rękę OLED polskim przełomem technologicznym?
Trudne czasy w relacjach między Polską a Węgrami nastały po rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Władze w Warszawie i w Budapeszcie w wielu przypadkach zajmują istotnie różne stanowisko wobec sankcji, polityki energetycznej czy oceny możliwego rozwoju sytuacji na wschodzie.
Kilka tygodni temu z ust jednego z węgierskich dyplomatów usłyszałem, że “prawdziwa dyplomacja zaczęła się w lutym dla Węgrów i dla Polaków”. I rzeczywiście wydaje mi się, że coś w tym jest
– powiedział ambasador Polski na Węgrzech Sebastian Kęciek.
Z jednej strony atmosfera i intensywność rozmów jest inna niż była w przeszłości. Cały czas pracujemy więc nad tym, aby rozwiązywać punkty sporne. Z drugiej strony ta miłość i interes oraz bardzo często wspólne poglądy dotyczące polityki zagranicznej w regionie, wyzwań geopolitycznych czy relacji w organizacjach międzynarodowych
– dodał podczas debaty w Krasiczynie.
Czytaj więcej: Kłopoty Konfederacji. PKW odrzuca sprawozdania finansowe
Ambasadorowie: Media podsycają złe emocje
Przyjeżdżając niecałe pięć miesięcy temu do Budapesztu z jednej strony doświadczyłem gestów sympatii, a z drugiej odbyłem wiele szczerych rozmów
– zauważył ambasador.
Jego zdaniem obecnie najbardziej potrzebne dla dobrych stosunków między Warszawą a Budapesztem jest prawdziwa chęć wzajemnego zrozumienia i szukania nici porozumienia.
Naszym zadaniem jako ambasadorów jest więc nie tylko pełnienie funkcji reprezentacyjnych, ale również budowanie relacji nawet jeśli są one trudniejsze
– wyjaśnił.
Podkreślił on, że czuje iż Polacy i Węgrzy wciąż mogą na siebie liczyć, a także zwracajął uwagę na wagę inicjatyw podejmowanych również przez instytuty kultury, fundacje etc. promujących to, co wciąż łączy nasze oba kraje.
Ambasador Węgier w Polsce Orsolya Zsuzsanna Kovacs oraz ambasador Polski na Węgrzech Sebastian Kęciek zgodnie stwierdzili, że media często wyolbrzymiają wypowiedzi polskich czy węgierskich polityków, niepotrzebnie podsycając negatywne emocje i próbując nastawiać wrogo do Bratanków opinię publiczną w Polsce i na Węgrzech.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
dorzeczy.pl