Sikorski wyjaśnił kiedy do Polski wpłyną środki z KPO: “Gdy PiS straci władzę”

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Radosław Sikorski

Radosław Sikorski / Fot. Twitter

Były szef MSZ, a obecnie europoseł PO Radosław Sikorski był pytany w wywiadzie dla Interii, czy środki z KPO trafią w końcu do Polski.
  • Były minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w rozmowie z “interią.pl” zapowiedział kiedy do Polski trafią środki z Krajowego Planu Odbudowy.
  • Jego zdaniem stanie się to, gdy Prawo i Sprawiedliwość straci władzę.
  • Ma to związek z tym, że polski rząd nie zamierza wykonywać poleceń Brukselii ws. reformy sądownictwa.
  • Zobacz także: Komiksy historyczne z IPN za darmo w internecie

Radosław Sikorski w rozmowie dla portalu “interia.pl” powiedział kiedy jego zdaniem Polska otrzyma środki w ramach Krajowego Planu Odbudowy.

Tak, trafią, gdy tylko PiS straci władzę

Jego zdaniem polskie władze za bardzo usiłują przeprowadzić reformę sądownictwa, naginając rzekomo warunki kamieni milowych.

Dla nich branie pod but polskich sędziów jest ważniejsze od 770 mld złotych dla Polaków, którymi już się chwalili na billboardach. Dziękujemy, panie Ziobro. Dziękujemy, panie Morawiecki, że nie jesteś w stanie spełnić kamieni milowych, które sam zaproponowałeś, a to dlatego, że nie pozwala ci na to twój podwładny

– wyjaśnił były minister spraw zagranicznych.

Kaczyński niedoinformowany?

Sikorski podejrzewa również, że premier Morawiecki przedstawił Jarosławowi Kaczyńskiemu fałszywy obraz problemu.

Podejrzewam, że Morawiecki przedstawiał Kaczyńskiemu warunki KE jako jakieś kwestie techniczne do przezwyciężenia. A przecież nie chodzi o kwestie techniczne, tylko o jądro sprawy. „Nie dostaniesz pieniędzy europejskich, jeżeli będziesz kontynuował projekt upolitycznienia polskich sądów” – to jest jądro sprawy

wytłumaczył.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

tysol.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY