- Przygotowany został projekt dotyczący ewidencji kierujących naruszających przepisy ruchu drogowego.
- Resort Spraw Wewnętrznych i Administracji zasugerował podniesienie liczby punktów karnych, jakie można otrzymać za nadmierną prędkość i inne, wyjątkowo niebezpieczne wykroczenia w ruchu drogowym.
- 15 punktów karnych otrzyma się za nieudzielenie pomocy ofierze wypadku, jak i w przypadku niedostosowania się do sygnałów świetlnych.
- Zobacz też: 70% lubuskiego odcinka Odry oczyszczone
Niedawno rząd zatwierdził podwyżkę mandatów dla kierowców, a już przygotowany został podobny projekt dotyczący punktów karnych. Rozporządzenie ma się tyczyć ewidencji kierujących naruszających przepisy ruchu drogowego.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zasugerowało podniesienie liczby punktów karnych, jakie można otrzymać za nadmierną prędkość i inne, wyjątkowo niebezpieczne wykroczenia w ruchu drogowym.
W uzasadnieniu zawarto:
Celem projektu rozporządzenia jest określenie sposobu punktowania i liczby punktów odpowiadających naruszeniu przepisów ruchu drogowego, a także warunków i sposobu prowadzenia ewidencji kierujących naruszających przepisy ruchu drogowego, trybu występowania z wnioskami.
MSWiA chce, by kierowcy byli więcej punktowani m.in. za przekroczenie dopuszczalnej prędkości oraz jazdę będąc pod wpływem alkoholu.
Za co i ile?
Punkty karne ma się dostać za przekroczenie dozwolonej prędkości o mniej niż 10 km/h. Jeśli projekt wejdzie w życie, przesadzenie o 31 do 40 km/h zaowocuje w 9 punktów.
15 punktów karnych zostanie przyznane osobie omijającej zapory kolejowe i kierowanie autem pod prąd autostrady. Tak samo z człowiekiem, który nie udzielił pomocy ofierze wypadku. Tyle samo dostanie się za niedostosowanie się do sygnałów świetlnych, sygnałów i poleceń podawanych przez osoby uprawnione do kierowania ruchem drogowym.
15 punktów otrzyma osoba, która nie ustąpiła pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu dla pieszych albo wchodzącemu na to przejście. To drugie może wzbudzić szczególne kontrowersje, albowiem kierowcy nie potrafią czytać w myślach przechodniów.
Wpisywani do ewidencji będą wszystkie osoby kierujące pojazdami silnikowymi lub motorowerami, niezależnie od posiadanych przez nich uprawnień do kierowania tymi pojazdami, którzy dopuścili się naruszenia przepisów ruchu drogowego, w tym również osoby mające prawa jazdy wydane zagranicą i nieposiadające miejsca zamieszkania na terytorium RP.
MSWiA w uzasadnieniu pisze:
Takie założenie pozwoli na gromadzenie informacji o naruszeniach przepisów ruchu drogowego popełnionych przez wszystkich kierujących wymienionymi powyżej pojazdami, niezależnie od ich obywatelstwa, miejsca zamieszkania i państwa wydania prawa jazdy bądź pozwolenia.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Najwyższy Czas!