- Światowe Forum Ekonomiczne po rak kolejny wydało upust swoich totalitarnych fantazji.
- Eksperci z Davos pracują nad systemem sztucznej inteligencji, która będzie cenzurować treści w sieci internetowej.
- Według ich zapewnień, ma ona wyłącznie kasować treści tzw. trolli internetowych i szeroko pojętej przemocy.
- Chcą oni pod płaszczykiem walki z cyberprzestępcami i wykorzystać niepokoje na świecie do wprowadzenia niebezpiecznych dla wolności systemów.
- Zobacz także: Axel Vogel wyjaśnia: Nie wiadomo, czy cała Odra jest zatruta rtęcią
Tym razem elity z Davos zajęły się kolejnym palącym problemem współczesnego świata. Niestety nie chodzi tu ani o szalejącą inflację, ani rosnące koszty energii, ani nawet o problemy z brakiem żywności w niektórych regionach świata. Światowe Forum Ekonomiczne pozostaje głuche na faktyczne zagrożenia. W obliczu coraz cięższej sytuacji gospodarczej i społecznej w wielu regionach świata WEF postanowiło się zająć przestępczością w internecie.
Grupa ma pracować nad rozwiązaniem przemocy w internecie. Swoje działania argumentują standardowym zestawem haseł jak: “wykorzystywanie dzieci, dezinformacja, ekstremizm i oszustwa”. W dokumencie można przeczytać, że zamierzają oni stworzyć system oparty na dotychczasowej wiedzy na temat cyberprzestępczości.
Dzięki unikalnemu połączeniu mocy innowacyjnej technologii, zbierania danych wywiadowczych poza platformą oraz sprawności ekspertów merytorycznych, którzy rozumieją, jak działają cyberprzestępcy, wykrywanie nadużyć w internecie na dużą skalę może osiągnąć niemal idealną precyzję
– przekazuje Światowe Forum Ekonomiczne.
Światowe Forum Ekonomiczne postanowiło zająć się jednym z najbardziej istotnych problemów współczesnego świata (nie to nie szalejąca inflacja, czy nawet kryzys energetyczny). WEF chce wprowadzić cenzurę opartą o “AI” w internecie, która niepokojąco przypomina cenzurę wyprzedającą
– podaje portal “rp.pl”.
W pewnym momencie, po przebrnięciu przez masę marketingowego bełkotu docieramy do informacji, że zamiast polegać na tym, co jest w treści stale i błędnie określane jako AI– WEF twierdzi, że proponuje „nowe ramy: zamiast polegać na sztucznej inteligencji do wykrywania na dużą skalę i ludziach do przeglądania skrajnych przypadków, kluczowe jest podejście oparte na inteligencji.
Dzięki wprowadzeniu do zestawów treningowych wielojęzycznej, pozaplatformowej inteligencji stworzonej przez człowieka, AI będzie w stanie wykryć zniuansowane, nowatorskie nadużycia na dużą skalę, zanim trafią one na platformy głównego nurtu. Uzupełnienie tego inteligentniejszego automatycznego wykrywania o ludzką wiedzę fachową w celu przeglądania skrajnych przypadków i identyfikowania fałszywych alarmów i negatywów, a następnie przesyłanie tych wyników z powrotem do zestawów szkoleniowych pozwoli nam stworzyć sztuczną inteligencję z wbudowaną ludzką inteligencją
– podkreśla Światowe Forum Ekonomiczne.
W ten sposób zespoły ds. zaufania i bezpieczeństwa mogą powstrzymać zagrożenia pojawiające się w internecie, zanim dotrą do użytkowników.
Pytanie tylko, czy WEF nie próbuje w ten sposób próbować wywierania nacisku na sieci społecznościowe, aby zaczęły zmierzać w kierunku cenzury wyprzedzającej
– zastanawia się twórca artykułu.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
ithardware.pl