- Marszałek woj. lubuskiego Elżbieta Polak informowała, że niemiecki minister Axel Vogel przekazał, iż stężenie rtęci w Odrze było tak wysokie, że nie można było określić skali.
- Vogel wyjaśnił, że sprawa wymaga dalszych analiz, bo może być to lokalna anomalia.
- Wciąż nic nie wiadomo.
- Zobacz też: Nowenna Pompejańska za Ojczyznę. Procesje dziękczynne w całej Polsce
Odbyła się konferencja niemieckiego ministra Axela Vogla z panią marszałek województwa lubuskiego Elżbietą Polak. Polska polityk poinformowała wcześniej, że Vogel przekazał, iż stężenie rtęci w Odrze było tak wysokie, że nie można było określić skali.
Vogel wyjaśnił, iż określenie wartości rtęci w pierwszej analizowanej próbce wody nie było możliwe, ponieważ przekroczyła ona skalę, na której opiera się badanie. Dlatego też sprawa wymaga dalszych analiz.
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa ogłosiła, iż dotychczas żadne badanie – czy to polskie, czy niemieckie – nie potwierdziło obecności substancji toksycznych w Odrze. Ponadto ani rtęci, ani metali ciężkich nie stwierdzono w próbkach pobranych z ryb.
Nic nie wiemy
Niemieckie ministerstwo informuje:
Pragniemy jeszcze raz podkreślić, że na podstawie zmierzonych wartości nie można wnioskować, że rtęć jest przyczyną śmiertelności ryb i gatunków, ponieważ w Odrze występuje zbyt wiele zmierzonych anomalii (wysoka zawartość tlenu; wysoki ładunek soli; wysokie wartości pH, wysokie stężenie chlorofilu, ale także podwyższona temperatura wody i wyjątkowo niski przepływ wody).
Jeden z testów musiał zostać powtórzony z powodu nienormatywnego przekroczenia poziomu rtęci. Nie musi to wcale oznaczać zatrucia rtęcią całej rzeki, gdyż może być to lokalna anomalia.
Podsumowując: nadal nic nie wiemy.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
TVP