- Węgry ustanowiły podatek od nadzwyczajnych dochodów, nałożony m.in. na banki, towarzystwa ubezpieczeniowe, spółki energetyczne i linie lotnicze.
- Gdy wprowadzono podatek, Ryanair ogłosił, że podniesie ceny biletów z 10 euro na 25.
- Ryanair został ukarany za przenoszenie kosztów podatku od nadzwyczajnych dochodów na klientów.
- Zobacz też: Rząd Hiszpanii zakazuje klimatyzacji poniżej 27°C [+WIDEO]
300 mln forintów (czyli ok. 3,6 mln zł) – tyle wyniosła grzywna, jaką węgierski rząd nałożył na tanią linię lotniczą z Irlandii. Powód? Przenoszenie przez przewoźnika kosztów podatku od nadzwyczajnych dochodów na klientów.
Judit Varga, minister sprawiedliwości Węgier, napisała w mediach społecznościowych:
Dzisiaj urząd ochrony konsumentów stwierdził naruszenie prawa w związku z wprowadzaniem przez linie lotnicze w błąd klientów przez swoje nieuczciwe praktyki biznesowe.
Windfall tax
Ponad dwa miesiące temu Węgry ustanowiły podatek od nadzwyczajnych dochodów, nałożony m.in. na banki, towarzystwa ubezpieczeniowe, spółki energetyczne i linie lotnicze.
Wojenna inflacja i sytuacja gospodarcza wymagają, aby każda międzynarodowa firma, która wykazuje dodatkowy zysk, partycypowała w kosztach programu ochrony cen i obrony narodowej.
Gdy wprowadzono podatek, Ryanair ogłosił, że podniesie ceny biletów z 10 euro na 25. Firma z Dublina zaapelowała do Węgier o zniesienie opłat. Twierdziła, że linie lotnicze nie mogą być traktowane tak samo, jak firmy z branży energetycznej. Ponadto pojawił się argument, że podatek źle wpłynie na ekonomię i turystykę Węgier.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Radio Maryja