Zobacz także: Ziobro: “Czas na krytyczne spojrzenie na UE”
Rząd pomysł powołania kolejnego pełnomocnika uzasadnia potrzebą „odpowiedzi na rosnące wyzwania dla bezpieczeństwa informacyjnego państwa oraz skoordynowania działań poszczególnych komórek administracji rządowej i instytucji w tym zakresie”. Co ciekawe, w rządzie jest już pełnomocnik ds. cyberbezpieczeństwa. Stanowisko to pełni Janusz Cieszyński. Rząd nie sprecyzował, jakie są powody rozdzielenia tych dwóch spraw.
Wedle założeń projektu, nowy pełnomocnik będzie koordynował działania instytucji, w zadaniach których „leży wykrywanie, monitorowanie i neutralizowanie zagrożeń informacyjnych wymierzonych w interesy Rzeczypospolitej Polskiej, koordynacja działań w zakresie rozpoznawania i neutralizowania zagrożeń dla bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej Rzeczypospolitej Polskiej oraz reagowanie na nie”. Ma też wypracowywać rekomendacje dla Rady Ministrów w zakresie rozwiązań systemowych.
Z kolei do zadań istniejącego już pełnomocnika ds. cyberbezpieczeństwa należy m.in. koordynacja działań zespołów reagowania na cyberataki, czyli tzw. CSIRT (Computer Security Incident Response Team). Zespoły te działają w trzech obszarach. Zespół przy MON odpowiada za ataki na obszar wojskowy, przy ABW – za ataki na administrację rządową, a przy Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej(NASK) – za ataki na infrastrukturę cywilną, np. banki.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
isportal.pl, gazetaprawna.pl