- Internauci zwracają uwagę na fakt, że chodzi o miasto tanie dla Brytyjczyka, nie dla Polaka.
- Pierwsza dziesiątka sugeruje, że Europa Środkowa i Wschodnia, a także kraje bałkańskie to najtańsze miejsca na wypad.
- W artykule nie wspomniano, że u nas jest mniej imigrantów z krajów arabskich, a co za tym idzie – mniejsza przestępczość.
- Zobacz też: Chiny ostrzegają: Jeśli Pelosi odwiedzi Tajwan, wybuchnie wojna
“Najtańsze miasto na weekend za połowę ceny Paryża” to tytuł artykułu w brytyjskim “The Telegraph”. Podobnie pisze “Vigour Times”, lecz choć na zdjęciu pokazuje Stary Rynek w Warszawie, raz pisze o stolicy, a raz o Krakowie (zapewne przez pomyłkę).
Internauci zwracają uwagę na fakt, że chodzi o miasto tanie dla Brytyjczyka, nie dla Polaka. Dla porównania weekend w Paryżu – który był czwartym najdroższym miastem w badaniu Forbes Advisors – kosztowałby 706 funtów. Polskie miasto słynące ze średniowiecznej starówki i taniego piwa rzemieślniczego – znalazło się na szczycie listy okazyjnych city breaków, jeśli chodzi o dwudniowe wycieczki, taksówkę i posiłki, a także loty powrotne i zakwaterowanie.
Tuż obok najtańszego miasta znalazła się Sofia w Bułgarii, gdzie alkohol był tańszy niż w polskim mieście, ale taksówki droższe (18 funtów za jedną podróż, w przeciwieństwie do 5 funtów u nas). Pierwsza dziesiątka sugeruje, że Europa Środkowa i Wschodnia, a także kraje bałkańskie to najtańsze miejsca na wypad.
Taniej niż w Londynie
Laura Howard z Forbes Advisor powiedziała:
Miejsca takie jak Mińsk, Praga i Sarajewo również mają wiele do zaoferowania, od fascynującej historii po niesamowitą kuchnię i piękną architekturę.
Jednak koszty mogą się znacznie różnić między stolicami, co oznacza, że wczasowicze powinni najpierw przeprowadzić badania – radzi zagraniczny portal. Chociaż zakwaterowanie w Sarajewie było najtańsze za 68 funtów za parę na dwie noce, loty do stolicy Bośni i Hercegowiny były znacznie droższe i wynosiły 396 funtów.
Badanie wykazało, że weekend w przystępnych cenach, w miejscach takich jak Warszawa, Wilno i Praga, jest tańszy niż dwudniowy pobyt w Londynie – gdzie chociaż podróżni zaoszczędzą na lotach, drogie zakwaterowanie podnosi ogólne koszty do 538 funtów.
W artykule nie wspomniano, że u nas jest mniej imigrantów z krajów arabskich, a co za tym idzie – mniejsza przestępczość. Ponadto gwałty na mężczyznach w wieku 14+ wzrosły o 59% w Londynie, nie dziwi więc zainteresowanie naszymi rejonami.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Vigour Times