Niewiarygodna sytuacja w służbie zdrowia. Nowi lekarze bez możliwości pracy

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Canva

Historia wydaje się nieprawdopodobna w dobie cyfryzacji. Lekarze, którzy wiosną zdali egzaminy na specjalizacje, nie mogą w oparciu o nie leczyć pacjentów. Wymagany jest specjalny papier, na którym drukowane są dyplomy.
  • Portal “salon24.pl” poinformował o nie dorzecznej sytuacji w polskiej służbie zdrowia.
  • Za sprawą nowych przepisów, wydawanie lekarzom certyfikatów na specjalnym papierze stanęło pod znakiem zapytania.
  • Rezydenci przez brak wydanych dyplomów nie mogą rozpocząć swojej pracy.
  • Jest to bardzo niebezpieczne, gdyż przez to nowi lekarze nie mogą opiekować się pacjentami np. na onkologii.
  • Ponadto bez dyplomu, lekarze nie mogą rozpocząć nauki nad drugą specjalizacją, co hamuje polskiej służbie zdrowia rozwój i zmniejsza kadrę specjalistów.
  • Zobacz także: Kaczyński ogłosi 1 września kwotę reparacji wojennych

To jest niepojęte. Nie wyrabiamy 10 mld zł z planu NFZ, brakuje lekarzy specjalistów, a tutaj pozwalamy sobie na takie sytuacje i ignorancję w stosunku do medyków

– skarżą się w mediach społecznościowych lekarze.

W ostatnim czasie zaszły zmiany w przepisach, przez co dyplomy dla nowych lekarzy wydawane są na specjalnym papierze. Niestety jak się okazuje, stworzyło to niebezpieczną sytuację.

Lekarze nie mogą wrócić do pracy jako lekarze-specjaliści, bo w świetle przepisów nimi nie są. Dowodem uzyskania specjalizacji, czyli zdania Państwowego Egzaminu Specjalizacyjnego, jest papierowy dyplom. Mógłby wystarczyć e-dyplom, ale przepisy tego nie przewidziały, więc potencjalny pracodawca, czyli szpital, nie zatrudni medyka jako specjalisty. 

Rezydenci nie mogą podjąć pracy

Brak specjalistycznych uprawnień, udokumentowanych w kartotece sprawia realne kłopoty kadrowe. Rezydenci przez to nie mogą zaopiekować się m.in. pacjentami na onkologii.

Pomijając uprawnienia, to bez specjalizacji onkolog nie może podać choremu na raka chemii. Lekarz bez tego dyplomu, choć ze zdanym egzaminem, nie może zrobić opisu tomografii komputerowej, rezonansu magnetycznego czy rentgena

– wyjaśnił w rozmowie z “salon24.pl” jeden z lekarzy.

Ludzie nie mogą zacząć drugiej specjalizacji, bo bez dyplomu nie mają de facto skończonej pierwszej. Szpitale bez odpowiedniej liczby specjalistów mogą też stracić kontrakty z NFZ. W dalszej kolejności to brak podwyżek dla lekarzy, którzy zdając egzamin, mają większe kwalifikacje

– podkreślił.

Czytaj więcej: W irlandzkiej gazecie o rzekomej kolaboracji Polski z nazistowskimi Niemcami. Jest odpowiedź ambasady

Sekretariat CEM milczy

Dziennikarze Salonu24 zadzwonili do Centrum Egzaminów Medycznych. Instytut ten odpowiada za wystawianie dyplomów. Jednakże poinformowano, że dyrektor prof. dr hab. n. med. Beata Pepłońska jest niedostępna.

Proszę spróbować później, ja nie mogę udzielić żadnej informacji

– przekazał sekretariat.

Wygląda na to, że polska służba zdrowia częściowo stanie, bo nie ma w CEM odpowiedniego papieru z Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych.

Trudności z drukiem dyplomów mogą przeciągnąć się nawet do września, w związku z tym CEM wyda zaświadczenia dotyczące specjalizacji i zdania Państwowego Egzaminu Specjalizacyjnego

– prezes Naczelnej Izby Lekarskiej Łukasz Jankowski.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

salon24.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY