- Otwarcie drogi synodalnej przez papieża Franciszka umożliwiło niektórym biskupom na nadinterpretacje swoich uprawnień.
- Niemieccy biskupi w ostatnim czasie pozwalali nie tylko wiernym na zbyt wiele nadużyć.
- Ich zdaniem Kościół Katolicki powinien bardziej otworzyć się na osoby homoseksualne, zlikwidować celibat, czy też zwiększyć rolę kobiet.
- Watykan postanowił w końcu ostrzec tamtejszych biskupów przed wprowadzaniem tych rozwiązań na własną rękę.
- Zobacz także: YouTube cenzuruje prezydenta Brazylii. W tle zarzuty o oszustwa wyborcze
Jak tłumaczyli zwolennicy drogi synodalnej w niemieckim episkopacie, jej celem jest odzyskanie wiarygodności przez tamtejszy Kościół. To dlatego prowadzą dyskusje na takie tematy jak władza osób duchownych, przyszłość celibatu, etyka seksualna, rola kobiet w Kościele.
W czwartek stanowisko w tej sprawie zajęła Stolica Apostolska.
W celu ochrony wolności Ludu Bożego i wykonywania posługi biskupiej konieczne wydaje się uściślenie, że >>droga synodalna<< w Niemczech nie ma mocy zobowiązującej biskupów i wiernych do przyjęcia nowych sposobów rządzenia oraz nowego podejścia do doktryny i moralności
– podkreśliła Stolica Apostolska.
Niedozwolone byłoby inicjowanie w diecezjach nowych struktur urzędowych lub doktryn, bez uprzedniego uzgodnienia ich na poziomie Kościoła powszechnego. (…) Stanowiłoby to ranę dla komunii kościelnej i zagrożenie dla jedności Kościoła
– ostrzegał Watykan.
Kościół powszechny żyje w i z Kościołów partykularnych, tak jak Kościoły partykularne żyją i rozkwitają w Kościele powszechnym i z niego. Gdyby były oddzielone od Kościoła powszechnego, osłabłyby, podupadły i umarły. Stąd konieczność utrzymywania zawsze żywej i efektywnej komunii z całym ciałem Kościoła
– czytamy w komunikacie.
Watykan wyraził życzenie, by propozycje Drogi Kościołów partykularnych w Niemczech wtopiły się w drogę synodalną, którą podąża kościół powszechny.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
radiomaryja.pl