- Grupa badaczy finansowanych przez m.in. ERC, Unię Europejską i rząd Hiszpanii, opublikowała artykuł pt. “Pomiar plików cookie w witrynach rządowych”.
- Z przeprowadzonych przez nią bada wynika, że aż 90 procent rządowych witryn internetowych dla krajów „G20” dodało śledzące pliki cookie bez zgody użytkownika.
- Podobnie 99 procent witryn informacyjnych dotyczących COVID-19 dodało co najmniej jeden plik cookie bez zgody użytkownika.
- Zobacz też: Ten mural kłuje antyklerykałów w oczy. Namalowali go kibice Śląska Wrocław
Odkrycie to pochodzi z niedawnego artykułu – „Pomiar plików cookie w witrynach rządowych” – opublikowanego przez europejskich badaczy finansowanych przez różne grupy, w tym Europejską Radę ds. Badań Naukowych (ERC), Unię Europejską i rząd hiszpański.
Eurekalert ostrzega:
Potencjalnym ryzykiem związanym z e-administracją jest to, że ponieważ stanowi unikalny punkt interakcji dla obowiązkowych i niezbędnych usług dla wszystkich obywateli, może, w sposób niezamierzony lub nie, stać się pojedynczym punktem monitorowania i śledzenia całej populacji kraju. Łatwo dostępnym sposobem na osiągnięcie tego jest użycie plików cookie w sieci.
W badaniu przeanalizowano trzy rodzaje stron internetowych: oficjalne strony rządowe krajów „G20” na całym świecie; strony internetowe organizacji międzynarodowych, takich jak Organizacja Narodów Zjednoczonych, oraz popularne strony internetowe wykorzystywane do publikowania informacji o COVID-19. Zmierzono wykorzystanie przez te witryny plików cookie” – danych osobowych związanych z historią przeglądania, które witryny mogą pobrać w późniejszym czasie.
Ciasteczka internetowe zostały wykorzystane do zbierania informacji o aktywnościach i zainteresowaniach użytkowników w Internecie. Nasze wyniki pokazują, że niestety śledzenie jest poważnym problemem, ponieważ w niektórych krajach nawet 90% tych witryn tworzy pliki cookie zewnętrznych modułów śledzących bez zgody użytkowników.
Naukowcy odkryli, że aż 90 procent rządowych witryn internetowych dla krajów „G20” dodało śledzące pliki cookie bez zgody użytkownika.
![](https://thenationalpulse-com.translate.goog/wp-content/uploads/Screen-Shot-2022-07-05-at-12.57.54-PM-800x1087.png?_x_tr_sl=auto&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl)
“Zatrute ciasteczka”
Eurekalert kontynuuje:
Niesesyjne pliki cookie, które są tworzone przez moduły śledzące i mogą trwać przez kilka dni lub miesięcy, są powszechnie obecne nawet w krajach, w których obowiązują surowe przepisy dotyczące prywatności użytkowników. Pokazujemy również, że jest to problem dla oficjalnych stron internetowych organizacji międzynarodowych oraz popularnych serwisów, które informują opinię publiczną o pandemii COVID-19.
Badanie oparło swoją analizę na 5500 rządowych stronach internetowych i ponad 118 000 adresów URL administrowanych przez rządy. Około 95 procent organizacji międzynarodowych przeanalizowanych w artykule tworzyło pliki cookie bez zgody użytkownika, a około 60 procent używało co najmniej jednego pliku cookie strony trzeciej. Zewnętrzne pliki cookie „znane są z tego, że śledzą użytkowników w celu gromadzenia danych”, wyjaśniają badacze. Podobnie 99 procent witryn informacyjnych dotyczących COVID-19 dodało co najmniej jeden plik cookie bez zgody użytkownika.
Na przykład bardzo popularna strona internetowa z globalnymi mapami dotyczącymi przypadków COVID-19, prowadzona przez Johns Hopkins University, dodaje pliki cookie z 7 trackerów.
Więcej na temat badania można przeczytać, w języku angielskim, tutaj.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
The National Pulse