- Prezes Ruchu Narodowego Robert Winnicki skomentował tzw. kamienie milowe do Krajowego Planu Odbudowy.
- Jego zdaniem kamienie milowe narzucone przez Komisję Europejska są kolejnym krokiem do utraty przez Polskę suwerenności.
- Poseł Konfederacji przypomniał również, że fundusze pochodzące z KPO składają się głównie z zaciąganych pożyczek międzynarodowych.
- Zaznaczył, że należy wypowiedzieć KPO,, gdyż zaledwie 58 mld euro nie jest warte utraty tak wiele kompetencji przez rząd krajowy.
- Zobacz także: Szczyt Trójmorza w Rydze. Duda: “Przyznaliśmy Ukrainie nowy rodzaj partnerstwa”
Zaopiniowany pozytywnie przez Komisję Europejską polski Krajowy Plan Odbudowy zakłada, że z unijnego Funduszu Odbudowy do Polski trafi około 58 mld euro – ponad 23,9 mld euro w formie dotacji i ponad 34,2 mld euro w formie pożyczek. Przekazanie środków nastąpi jednak dopiero po wypełnieniu tzw. kamieni milowych, czyli bardzo dużej ilości warunków, jakie Komisja Europejska postawiła przed naszym krajem.
“To kamienie młyńskie, nie milowe”
Konfederacja konsekwentnie sprzeciwiała się temu unijnemu projektowi, m.in. dlatego, że wiąże się z nadaniem Unii kompetencji zadłużania państw członkowskich. W ocenie prezesa Ruchu Narodowego, który gościł we wtorek na antenie Radia WNET, powinno się mówić nie o kamieniach milowych, a raczej o kamieniach młyńskich.
Wszyscy mówią o pieniądzach z UE. Za co mielibyśmy otrzymać pieniądze? Są za to, że premier Morawiecki zgodził się na nową kompetencję unijną, żeby organizacja zaciągała wspólny dług w imieniu wszystkich państw członkowskich, które również Polacy będą musieli spłacać oraz na nakładanie nowych, wspólnych podatków
– powiedział poseł Konfederacji.
A teraz kiedy zostało zaakceptowane to porozumienie w postaci kamieni młyńskich, to widzimy jasno, że jest to kolejna odsłona eurofederalizmu, brukselskiego dyktatu
– dodał Robert Winnicki.
Winnicki liczy na wypowiedzenie KPO
To jest polityka na kolanach. Rząd Morawieckiego skapitulował przed Brukselą na całym froncie. W górnictwie, transporcie, suwerenności. Jest to katastrofa
– zaznaczył prezes Ruchu Narodowego.
Liczę na to, że KPO zostanie wypowiedziany, że tych pieniędzy nie będzie. Dlatego, że są one o wiele mniejsze niż koszty, jakie poniesie każdy Polak, żeby zrealizować KPO. Pieniądze trafią do rządu i samorządu, o ile trafią, a podatki i opłaty, skutki polityki klimatycznej UE będzie ponosił każdy Polak z własnej kieszeni
– ocenił.
Polityk ocenił jednocześnie, że sprzeciw posłów Solidarnej Polski wobec kamieni milowych stanowi jedynie grę polityczną na potrzeby elektoratu obozu władzy.
Pan Kaczyński polecił Panu Ziobrze, żeby się pobuntował, bo będzie duże niezadowolenie społeczne z „kamieni młyńskich”, żeby poudawał, że jest przeciw, a potem i tak wystartują wspólnie w wyborach
– zauważył Winnicki.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
dorzeczy.pl