Powraca brytyjski koszmar. Odłączą 12-latka od aparatury tlenowej

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Powraca brytyjski koszmar dzieci

Sędziowie zadecydowali o losie Archiego Battersbee / Fot. Twitter

Niestety w Wielkiej Brytanii powraca temat uśmiercania dzieci w stanie śmierci klinicznej. Na początku kwietnia 12-letni Archie Battersbee zakrztusił się wodą i stracił przytomność. Od tego czasu trwa walka o jego życie. Lekarze uznali, że mózg chłopca jest w stanie śmierci klinicznej i chcą odłączyć go od aparatury.
  • W Wielkiej Brytanii od kilku dni głośnym tematem jest sprawa 12-letniego Archiego Battersbee podłączonego do aparatury tlenowej.
  • Niedawno brytyjski sąd po konsultacjach z lekarzami zadecydował o uśmierceniu chłopca.
  • Zdaniem lekarzy mózg 12-letniego chłopca jest w stanie śmierci klinicznej.
  • Rodzice walczą jednak, aby badania zostały powtórzone i dokładnie przeanalizowane.
  • Według neurologa dziecięcego Alana Shewmona, Archie nadal ma szanse na przebudzenie.
  • Zobacz także: Zabraknie nauczycieli w Polsce? Tysiące ofert pracy

Lekarze podejrzewają, że mózg 12-latka już umarł. Opierają się na badaniu rezonansem magnetycznym. Z tego powodu chcą odłączyć chłopaka od aparatury, która utrzymuje go przy życiu. Chcą również zaprzestać leczenia farmakologicznego, resuscytacji i procedur podtrzymujących życie.

Rodzice Archiego zażądali powtórzenia badań, by mieć pewność, że mózg ich dziecka jest martwy. Lekarze odmówili zrobienia kolejnych badań i chcąc szybko zwolnić aparaturę. Wobec tego skierowali oni sprawę do sądu.

Stronę rodziców trzyma neurolog dziecięcy Alan Shewmon, który twierdzi, że 12-latek wciąż ma szansę przebudzić się i być świadomym.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

nczas.com, express.co.uk

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY