- Jeszcze przed rosyjską inwazją na Ukrainę, holenderski rząd zatwierdził nominację adwokata Alexandra van der Voorta Maarschalka do Sądu Najwyższego.
- Na początku czerwca wstąpił oficjalnie w skład SN, choć wobec jego osoby padło wiele oskarżeń.
- Przez lata bronił on rosyjskich interesów Kremla przed holenderskim wymiarem sprawiedliwości.
- Według holenderskich mediów prawnicy reprezentujący Kreml mieli zarobić ogromne sumy.
- Zobacz także: Witold Waszczykowski: “Kamienie milowe” nigdy się nie skończą
Kilka dni przed rosyjską inwazją na Ukrainę tj. 18 lutego, holenderski rząd zaakceptował nominację Alexandra van der Voorta Maarschalka do Sądu Najwyzszego. Oficjalnie jednak funkcję sędzia objął na początku czerwca.
Przez lata Van der Voort Maarschalk, pracując jako adwokat, przez lata bronił interesów Federacji Rosyjskiej w postępowaniu dotyczącym koncernu naftowego Jukos, obecnie części państwowego koncernu Rosnieft.
Warto zauważyć, że Jukos został wywłaszczony przez rosyjskie władze. Z kolei jego były właściciel Michaił Chodorkowski, jako przeciwnik Władimira Putina, trafił na początku jego rządów do obozu karnego.
Czytaj więcej: Separatyści skazali najemników. Wysoki wyrok dla trójki cudzoziemców
Rosjanie go uwielbiali?
Holenderscy prawnicy, w tym van der Voort Maarschalk, pomagali Federacji Rosyjskiej w uniknięciu roszczeń o wartości 50 mld euro od byłych akcjonariuszy Jukosu. Dzisiejszy członek SN świetnie włada językiem rosyjskim, przez co był bardzo często wykorzystywany przez Rosjan.
Rząd nie sprzeciwił się temu, że van der Voort Maarschalk, który od lat pomagał gwałcicielom praw człowieka na Kremlu, objął swoją funkcję
– ocenił portal BNNVARA.
Fakt, że prawnik pracował dla Federacji Rosyjskiej, nie oznacza, że utożsamiał się z jej interesami. Nie uważam tego za dyskwalifikację
– stwierdził prof. Wim Voermans od prawa konstytucyjnego.
Zdaniem Tima Osborne’a prawnicy reprezentujący Kreml mieli zarobić ogromne kwoty tuszując kryminalne działania władz rosyjskich przed holenderskimi sądami. Jak przypominają niderlandzkie media, wkrótce Sąd Najwyższy będzie musiał rozstrzygnąć sprawę z powództwa byłych akcjonariuszy Jukosu przeciwko Federacji Rosyjskiej.
Hoge Raad der Nederlanden jest najwyższym sądem w Holandii w sprawach cywilnych, karnych i podatkowych.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
rmf24.pl