- Siergiej Ławrow rozmawiał z francuską telewizją TFI
- Szef rosyjskiej dyplomacji skoncentrował się na toczących się obecnie walkach w Donbasie
- Ławrow stwierdził, że zajęcie tego regionu jest teraz priorytetem dla Rosji
- Rosyjski minister zaatakował również rząd Francji, stwierdzając, że Paryż wspomaga “ukraińskich neonazistów”
- Zobacz także: Wołodymyr Zełenski: Rosja przegrała już nie tylko bitwę o Charków
Siergiej Ławrow o walkach w Donbasie.
Wypchnięcie armii ukraińskiej z Donbasu jest dla Moskwy priorytetem.
– oświadczył rosyjski minister w rozmowie z francuskim nadawcą TFI.
Naszym absolutnym priorytetem jest wyzwolenie obwodów donieckiego i ługańskiego, które są obecnie uznawane przez Federację Rosyjską za niepodległe państwa.
– dodał szef rosyjskiej dyplomacji.
“Nie chodzi o aneksję”
Ławrow zaprzeczył, jakoby celem militarnym była aneksja terytoriów Donbasu.
Nie chodzi o aneksję. Jest to operacja wojskowa, o którą proszą suwerenne państwa Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej, zgodnie z art. 51 Karty Narodów Zjednoczonych, który przewiduje prawo do indywidualnej i zbiorowej samoobrony. Bronimy populacji i pomagamy im przywrócić ich integralność terytorialną.
– przekonywał Ławrow.
Szef rosyjskiej dyplomacji zapowiedział też w rozmowie z francuską stacją, że inne regiony będą mogły decydować o swoim losie. Ławrow zaatakował jednocześnie francuski rząd.
Niestety, jeśli chodzi o podżeganie do ukraińskiego nacjonalizmu i neonazizmu, Francja odgrywa jedną z głównych ról. Przykro nam na to patrzeć.
– stwierdził.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Do Rzeczy