- Dmitrij Miedwiediew wyjaśnił, dlaczego w jego przekonaniu Niemcy potrzebują Ukrainy
- Były rosyjski prezydent porównał kanclerza RFN Olafa Scholza do Adolfa Hitlera
- Miedwiediew przekonuje, że Niemcy i Polska znajdują się w sojuszu
- Słowa byłego prezydenta Rosji przytacza rosyjska agencja TASS
- Zobacz także: Aleksander Łukaszenka: Musimy planować, jeśli nie daj Boże, wybuchnie wojna
Dmitrij Miedwiediew o sojuszu “prusko-polskim”
Dlaczego Scholz potrzebuje Ukrainy? Odpowiedzi nie trzeba daleko szukać. Sojusz polsko-pruski, który z całych sił eskaluje sytuację i popycha obłąkanego Zełenskiego do coraz bardziej katastrofalnych wypowiedzi i działań, bardzo skorzysta, jeśli Ukrainy nie będzie na mapie jako państwa.
– napisał Miedwiediew w mediach społecznościowych.
Polityk wskazał, że Niemcy, tak samo jak Ukraina, oświadczyły, że nie zaakceptują “traktatu pokojowego narzuconego przez Rosję”.
Pamiętam, że ktoś podobnie kłócił się pod koniec lat 30. ubiegłego wieku, w tym samym języku i z takim samym zapałem. Wiadomo, co się stało.
– przytoczył Miedwiediew, porównując tym samym niemieckiego kanclerza do Adolfa Hitlera.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Do Rzeczy