- Prawo i Sprawiedliwość sonduje wśród swoich struktur oraz opini publicznej pomysł zmiany ordynacji wyborczej.
- Wybory do Sejmu miałyby się odbywać w 100 mniejszych okręgach wyborczych zamiast dotychczasowych 41.
- Natomiast w wyborach do Senatu jednomandatowe okręgi miałyby zostać zastąpione wielumandatowymi.
- Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk, stwierdził, że jego ugrupowanie nie boi się takiej zmiany.
- Ogłosił również, że jego partia mogłaby w ciągu tygodnia dostosować swoje struktury do potencjalnie nowych wymogów.
- Zobacz także: Merz krytykuje niemiecki rząd: “Muszą szybko wyjaśnić, dlaczego nie spełniają zobowiązań”
Partia władzy sonduje ewentualną zmianę ordynacji wyborczej. Nowa ordynacja w wyborach do Sejmu miałaby polegać na zastąpieniu 41 obecnych okręgów 100 mniejszymi. Możliwa jest także zmiana ordynacji do Senatu,
Okręgi jednomandatowe, których jest sto, miałyby zostać zastąpione okręgami kilkumandatowymi. W efekcie okręgów byłoby mniej. Celem ma być szansa na przejęcie przez PiS władzy w Senacie, którym obecnie rządzi tzw. opozycyjny pakt senacki.
Zmiana ordynacji umocniła by ugrupowania większe, odbierając szansę mniejszym. Na razie ostateczna decyzja polityczna nie zapadła, jednak zdecydowano o zmianie struktury PiS – powstanie 100 okręgów partyjnych, co pokrywałoby się z możliwymi nowymi okręgami w wyborach do Sejmu.
Czytaj więcej: Młoda Polka zabita przez partnera. Sprawcą okazał się być cudzoziemiec
Tusk nie obawia się zmiany ordynacji wyborczej
Donald Tusk zapowiada, że żadnych nowych przepisów jego partia nie poprze. Stwierdził, że Koalicja Obywatelska będzie gotowa stanąć do wyzwania.
Tak długo, jak PiS ma przewagę w Sejmie, może przegłosować każdą machlojkę dotyczącą ordynacji, terminów wyborów. Zrobią sto okręgów. Ja będą gotowy w PO do stu okręgów w ciągu tygodnia. Nie przestraszymy się żadnej zmiany ordynacji
– przekazał Donald Tusk.
Opóźnione wyborczy samorządowe?
Według nieoficjalnych informacji “Gazety Wyborczej” Prawo i Sprawiedliwość planuje przenieść wybory samorządowe o rok. Po wyborach do Sejmu, by PO nie mogła się ustawić w pozycji lidera.
Rozumiem, że wybory do Sejmu i samorządowe nie mogą być jednego dnia, ale żeby przenosić to głosowanie o ileś miesięcy – nie ma powodu
– podkreślił szef Platformy Obywatelskiej.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
dorzeczy.pl, wyborcza.pl