- Aleksander Łukaszenka spotkał się w poniedziałek w Soczi z prezydentem Władimirem Putinem
- Politycy wystąpili wspólnie przed kamerami w celu podkreślenia sojuszu między Rosją i Białorusią
- Łukaszenka w swoim przemówieniu stwierdził, że niepokoją go kroki podejmowane przez Zachód
- Białoruski prezydent wskazywał, że ten chce “rozczłonkować” Ukrainę, a udział w tym ma mieć m.in. Polska
- Agencja Reutera podaje, że Łukaszenka nie przedstawił jakichkolwiek dowodów, które miałyby potwierdzić jego oskarżenia
- Zobacz także: Mateusz Morawiecki na Światowym Forum Ekonomicznym: Właśnie po to jestem w Davos
Aleksander Łukaszenka: Polska chce zagarnąć zachodnią Ukrainę
Według relacji portalu Ukraińska Prawda, Aleksander Łukaszenka miał przekonywać Władimira Putinem, że Polska chce napaść na Ukrainę.
Łukaszenka powiedział Putinowi, że Polska i NATO zamierzają zająć zachodnią Ukrainę.
– informuje portal Ukrainska Prawda.
Ukraińcy jeszcze będą nas prosić, abyśmy nie pozwolili na oderwanie od Ukrainy jej zachodniej części, i innych części.
– miał ponoć stwierdzić Łukaszenka w rozmowie z rosyjskim prezydentem.
Opozycja w Polsce mówi językiem Łukaszenki
Podobne absurdalne teorie pojawiały się już wcześniej i były ochoczo kolportowane przez opozycję w Polsce. Słowa współpracowników Władimira Putina na poważnie potraktował Tomasz Lis. Jego zdaniem szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow uwiarygodnił teorię Romana Giertycha, który wcześniej również sugerował, że wicepremier Jarosław Kaczyński planuje dokonać rozbioru Ukrainy pod płaszczykiem misji pokojowej NATO.
To jest niesamowite. Czyli Ławrow właściwie potwierdza szaloną wydawało się koncepcję Giertycha, że zgłoszony przez Kaczyńskiego plan sił pokojowych NATO de facto zakłada uczestnictwo Polski w rozbiorze Ukrainy.
– napisał przed dwoma miesiącami Lis na Twitterze.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Do Rzeczy