Orban tęskni za dostępem do morza. Chorwacko-węgierski spór dyplomatyczny

Dodano   1
  LoadingDodaj do ulubionych!
Węgry

Premier Węgier Viktor Orban / fot. PAP/EPA/PRIME MINISTER OFFICE HANDOUT Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Słowa premiera Węgier Viktora Orbana wznieciły dyplomatyczny spór. Zdaniem Chorwacji, Orban ukazał swoje roszczenia terytorialne wspominając o tym, że Węgrom odebrano dostęp do Morza Adriatyckiego.
  • W trakcie wywiadu dla państwowej rozgłośni radiowej, premier Viktor Orban wytłumaczył, dlaczego sprzeciwia się sankcjom na rosyjskie surowce.
  • Podkreślił, że Węgry nie posiadają dostępu do morza, który pozwoliłby na szerszą dywersyfikację.
  • Chorwackie ministerstwo spraw zagranicznych stwierdziło, że Orban chciałby odzyskać dostęp do morza poprzez chorwackie terytorium.
  • Z kolei węgierskie MSZ uspokoiło swoich sąsiadów, że premier przedstawił wyłącznie fakt historyczny.
  • Zobacz także: Matecki: Tusk jest najbardziej obrzydliwą polityczną polską kanalią [NASZ WYWIAD]

W rozmowie z państwowym radiem premier Węgier Viktor Orban tłumaczył, dlaczego jego rząd oponuje przeciwko sankcjom na rosyjską ropę i gaz. Wyjaśnił, żę jego kraj nie posiada dostępu do morza co utrudnia dywersyfikację zasobów energetycznych.

Ci, którzy mają dostęp do morza, a co za tym idzie, również porty, mogą z powodzeniem transportować ropę. Nam nasz dostęp do morza odebrano

– stwierdził premier Viktor Orban.

Nadgorliwa reakcja Chorwacji?

Na ton wypowiedzi Orbana zareagowało chorwackie ministerstwo spraw zagranicznych, które stwierdziło, że te słowa są jednoznacznie wyrazem pretensji do ich terytorium.

Potępiamy wszelkie terytorialne zapędy wobec innych suwerennych krajów

– przekazała chorwacka dyplomacja.

Do oświadczenia odniósł się następnie Tamas Menczer, sekretarz stanu w węgierskim MSZ.   

Węgry zaprzeczają, by miały jakiekolwiek ambicje terytorialne w stosunku do innych państw. Chorwacki rząd nie zrozumiał wypowiedzi Orbana. Premier wspomniał o fakcie historycznym. Mamy nadzieję, że nasi chorwaccy przyjaciele nie poddadzą się histerii

– podkreślił sekretarz stanu w węgierskim ministerstwie spraw zagranicznych Tamas Menczer.

Wypowiadając się na temat dostępu do morza, Orban miał na myśli czasy, kiedy Węgry rzeczywiście posiadały port nad Morzem Adriatyckim. Terytorium to należało do kraju Orbana do czasu I wojny światowej, później trafiło do terytorialnych zasobów Chorwacji.   

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

interia.pl

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY