- Jill Biden opublikowała felieton relacjonujący swoją ostatnią wizytę w Europie
- Pierwsza Dama USA podzieliła się wrażeniami z rozmów z ukraińskimi uchodźcami na Słowacji i w Rumunii
- Małżonka prezydenta USA odbyła także spotkanie z Ołeną Zełenską
- Biden podkreśliła, że ukraińskie matki przebywające w rumuńskich i słowackich szkołach, które odwiedziła, opowiadały jej o “okropieństwach bomb, które spadały noc po nocy”
- Zobacz także: Aleksander Łukaszenka wyznał, o czym rozmawia z Putinem. Niestety, chodzi o Polskę
Jill Biden apeluje do Putina
Nie możesz wejść do strefy wojny i nie wyjść stamtąd zmienionym. Nie musisz widzieć smutku oczami, ponieważ możesz go poczuć sercem.
– napisała Biden w swoim felietonie na stronie CNN.
Wielu ludzi musiało żyć całe dnie bez jedzenia i światła słonecznego, ukrywając się w piwnicach.
– dodała Pierwsza Dama, opisując kilka konkretnych przypadków.
Biden podkreśliła w swojej relacji, że żona ukraińskiego prezydenta Ołena Zełenska zostawiła własne dzieci i wyszła z ukrycia, żeby się z nią spotkać i prosić o pomoc dla mieszkańców swojego kraju.
Nie prosiła mnie o jedzenie, ubranie ani broń. Poprosiła mnie o pomoc w uzyskaniu opieki psychiatrycznej dla wszystkich cierpiących z powodu bezsensownej i brutalnej wojny Władimira Putina.
– napisała małżonka przywódcy USA.
Panie Putin, proszę zakończyć tę bezsensowną i brutalną wojnę.
– zwróciła się na koniec do rosyjskiego przywódcy.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Do Rzeczy