Gen. Wroński: Trwa wyczerpywanie przeciwnika, który był naszym zagrożeniem numer jeden. To dobrze, wspierajmy Ukrainę [NASZ WYWIAD]

Grupa Putina myśli o tym, aby ogłosić spektakularny sukces, by pokazać go na użytek wewnętrzny. Rosja nie ma czego w tej chwili pokazać - mówił w Dniu na żywo gen. Dariusz Wroński.

Putin nie ma czego świętować

Według polskiego wojskowego Rosja nie może zbyt dobrze ocenić poczynań swojej armii na Ukrainie.

Warto wspomnieć, że Rosjanie ponoszą gigantyczne straty. Sztab Generalny Ukrainy mówi o 26 tysiącach oficjalnych strat w żołnierzach armii rosyjskiej. Wyciekła informacja od matek rosyjskich żołnierzy o 32 tysiącach zapytań o poległych żołnierzy – dodał gen. Wroński.

Zobacz także: Bąkiewicz o ataku na ambasadora: Widowisko, które jest na rękę Putinowi

Co dalej z potencjałem militarnym Rosji?

Zdaniem gen. Wrońskiego konflikt rosyjsko-ukraiński rozwija się w sposób korzystny dla Polski.

Jako polski oficer patrzę na to, że trwa wyczerpywanie przeciwnika, który był naszym zagrożeniem numer jeden. To dobrze, wspierajmy Ukrainę pod każdym możliwym względem. Dla Polski ważne jest to, co obserwujemy na Ukrainie. Musimy pozyskiwać najnowocześniejszy sprzęt, musimy inwestować w nasze bezpieczeństwo – skwitował gość MN.