Siergiej Andriejew: “W Azowstalu są dwa tysiące ukraińskich neonazistów”

Dodano   11
  LoadingDodaj do ulubionych!
Siergiej Andriejew

Ambasador Rosji w Warszawie / fot. youtube/Onet

Siergiej Andriejew udzielił wywiadu prezesowi Polskiego Towarzystwa Geopolitycznego dr Leszkowi Sykulskiemu.

Siergiej Andriejew udziela wywiadu Sykulskiemu

Administracja prezydenta Zełenskiego w zeszłym roku już zaczęła mówić otwarcie, że nie akceptuje tych porozumień. Nie ma zamiaru ich wykonywać i ma inne plany. Teraz z dokumentów, które dostaliśmy w ciągu naszej specjalnej operacji wojskowej w Donbasie i na Ukrainie, już wiemy, że władze w Kijowie miały inne plany.

– przekonywał Andriejew.

Miały plany rozwiązania siłowego sytuacji na wschodzie Ukrainy. De facto wyprzedziliśmy ich chyba o parę tygodni. Bo gdyby nie rozpoczęto naszej operacji, to rozpoczęłaby się wojna przez stronę kijowską i mielibyśmy bronić Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej, ale w sytuacji bardziej niewygodnej dla nas.

– dodał polityk, nie podając jednak żadnych konkretnych danych dotyczących rzekomych planów Kijowa.

Andriejew musiał zmierzyć się z innym trudnym pytaniem. Sykulski zapytał ambasadora o zbrodnie na ludności cywilnej o których informują media. Dyplomata stwierdził, że liczba ofiar jest znacznie mniejsza niż podaje to mainstream.

To jest właśnie specjalna operacja wojskowa, a nie wojna. Dlatego, że jest wykonana w trybie bardzo moderowanym, powstrzymanym, nie tak jak na przykład wojska amerykańskie w Iraku, czy w Afganistanie, gdzie równano z ziemią całe miasta.

– przekonywał Andriejew.

Pytany o dalszy rozwój sytuacji na wschodzie polityk dodał, że “obecny tryb działań władz kijowskich nie napawa go optymizmem”.

To co się dzieje teraz w Mariupolu, na Azowstalu, tam jest tysiąc, dwa tysiące ukraińskich neonazistów i wojskowych. Nie wiadomo czy są tam teraz cywile. Bo mówią że są, ale kiedy proponujemy, żeby wyszli korytarzowymi humanitarnymi, nikt nie wychodzi

– stwierdził ambasador.

Nie wiemy na co liczą, ale według naszego wywiadu, są w stałym kontakcie z dowództwem w Kijowie. I to Kijów im każe nie kapitulować, pozostawać tam (…) to beznadziejne.

– dodał ambasador Rosji w Polsce.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Do Rzeczy

Subskrybuj
Powiadom o
11 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY