- Aleksiej Nawalny proponuje utworzenie przez Zachód ogromnej kampanii propagandowej w celu odkłamania propagandy wojennej Moskwy
- Rosyjski opozycjonista odniósł się do licznych sondaży ukazujących, że większość Rosjan popiera wojnę na Ukrainie
- W ocenie Nawalnego badania są zmanipulowane; większość obywateli FR ma obawiać się wyrażenia swojej rzeczywistej opinii
- W długiej serii tweetów Nawalny wezwał gigantów technologicznych do rozpoczęcia międzynarodowej kampanii antywojennej w Internecie
- Zobacz także: NEXTA organizacją terrorystyczną. Kontrowersyjna decyzja Sądu Najwyższego
Aleksiej Nawalny apeluje
Uwięziony przywódca opozycji stwierdził, że wyniki sondaży pokazujące, że 75 proc. Rosjan popiera konflikt, były “kremlowskim kłamstwem”.
Potrzebujemy reklam. Dużo reklam. Wielka narodowa kampania antywojenna rozpocznie się kampanią reklamową. Potrzebujemy dwustu milionów wyświetleń dziennie, aby dwukrotnie dotrzeć do każdego rosyjskiego internauty. W całej Rosji, w miastach i wsiach. Na każdym tablecie i każdym telefonie.
– napisał lider rosyjskiej opozycji w mediach społecznościowych.
Nawalny wezwał prezydenta USA Joe Bidena, premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona, przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen, prezesa firmy Meta właściciela Facebooka Marka Zuckerberga i Sundara Pichaia, szefa firmy Alphabet, właściciela Google, by “pilnie znaleźli rozwiązanie, by zmiażdżyć propagandę Putina przy użyciu reklamowej siły mediów społecznościowych”.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Do Rzeczy