- Siergiej Andriejew gościł w programie “Soloviev Live”, gdzie mówił m.in. o stosunkach polsko-rosyjskich
- Ambasador Rosji w Warszawie ocenił, że Polska najprawdopodobniej nie będzie w stanie całkowicie zrezygnować z rosyjskiego gazu
- Dyplomata wątpi w możliwość pełnej realizacji ogłoszonej przez polski rząd “derusyfikacji” energetycznej
- Andriejew twierdzi, że Polska “poniesie straty i zapłaci za to pewną cenę”
- Zobacz także: Andrzej Duda przebywa na Ukrainie. Jeszcze dzisiaj spotka się z Zełenskim
Siergiej Andriejew o dostawach gazu
Nasze związki w dziedzinie energetyki pozostały czymś w rodzaju ostatniej deski ratunku, której polskie władze nie zdecydowały się całkowicie odrzucić. A w obecnej sytuacji nastawiają się na rezygnację z węgla w najbliższej przyszłości, najpierw w kwietniu-maju, a do końca roku także z ropy i gazu. Istnieją wątpliwości, czy jest to realistyczny cel.
– powiedział Andriejew w programie “Soloviev Live”, cytowany przez agencję TASS.
Jest bardzo prawdopodobne, że polskie kierownictwo ogłosi odmowę, a w rzeczywistości będzie brało ten sam rosyjski gaz z Niemiec. Ale formalnie nie będzie on już rosyjski. Innymi słowy, interesy praktyczne zostały poświęcone na rzecz wygody politycznej. Oczywiście, Polska poniesie straty i zapłaci za to pewną cenę, ale kwestionowanie tego, że jest to konieczne lub wymagane dla osiągnięcia wyższego celu, w obecnej sytuacji jest politycznie nie do przyjęcia.
– wskazywał rosyjski ambasador.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Tysol