Morawiecki wydał miliardy. Teraz prosi o pomoc Pfizera i UE

Dodano   6
  LoadingDodaj do ulubionych!
Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Spencer Davis/Unsplash

W poniedziałek "Dziennik Gazeta Prawna" poinformował, że w polskich magazynach zalega jeszcze 25 mln szczepionek na Covid-19. Ponadto do końca roku do Polski ma dotrzeć kolejne 67 mln sztuk. Premier Mateusz Morawiecki prosi przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen o przedłużenie dostaw do 10 lat. Za nowe szczepionki Polska zapłaci około 6 mld zł.
  • Polski rząd pod przewodnictwem Mateusza Morawieckiego w czasie epidemii zakupił i zamówił kilkadziesiąt milionów szczepionek na Covid-19.
  • Teraz według informacji medialnych Morawiecki pisze do przewodniczącej Komisji Europejskiej, aby wydłużyć termin dostaw do 10 lat.
  • Chciałby on również, aby Pfizer zgodził się na wymianę szczepionek na inne produkty medyczne tej firmy.
  • W polskich magazynach odłożonych zostało 25 mln sztuk szczepionek.
  • Tylko w tym roku ma dotrzeć jeszcze 67 mln sztuk, a Polska zużyła dopiero 54 mln.
  • Zobacz także: Doradca prezydenta Ukrainy szokuje: “Okrucieństwo na pokaz jest nieludzkie ale to mądra strategia”

Jak podaje gazeta, w tej sprawie Mateusz Morawiecki napisał do szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen. Proponuje kilka rozwiązań: przesunięcie dostaw szczepionek lub rozłożenie ich na 10 lat. W grę wchodzi też zamiana na inne produkty medyczne tej samej firmy.

Jak dowiedział się DGP, w ubiegłym tygodniu odbyło się już w tej sprawie jedno spotkanie – udział w nim wzięli m.in. przedstawiciele Komisji, firmy Pfizer oraz minister zdrowia Adam Niedzielski. We wtorek ma się odbyć następne

– czytamy w “Dzienniku Gazecie Prawnej”.

Miliony dodatkowych szczepionek

Według dziennika sprawa jest pilna, bo jeszcze w tym roku zgodnie z podpisaną umową Polska ma otrzymać kolejne 67 mln dawek. To więcej, niż zużyliśmy od samego początku akcji szczepień. Jak wynika bowiem z danych KPRM, w sumie wykorzystaliśmy dopiero 54 mln dawek. 25 mln, których nie udało się nikomu podać, leży w magazynach. I szybko ich nie opuści, bo liczba dziennych szczepień w Polsce nie przekracza ostatnio 10 tys.

Dostawa nowych szczepionek oznacza więc, że większość się zmarnuje. Stanie się tak nawet wtedy, gdy MZ zarekomenduje podawanie czwartej dawki. Tym bardziej że na razie do szczepień typowane mają być tylko osoby po 80. roku życia oraz te z obniżoną odpornością

– przekazuje gazeta.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Premier prosi von der Leyen o pomoc

Zdaniem gazety nadwyżki szczepionek to nie tylko polski problem. Mają go również inne kraje Unii, które także domagają się renegocjacji umów. Z informacji DGP wynika, że w liście do Ursuli von der Leyen premier Morawiecki wskazuje, że w przypadku Polski jest to szczególnie uzasadnione, bo do naszego kraju trafiło najwięcej uciekinierów z Ukrainy.

Informator gazety wskazuje, że to Polska płaci za leczenie Ukraińców. Z podanych przez “DGP” wyliczeń NFZ wynika, że miesięcznie na leczenie 1 miliona uchodźców potrzebujemy 200 mln zł. Jeśli Pfizer nie zgodzi się na zmianę umowy, za niechciane szczepionki będziemy musieli zapłacić kolejne 6 mld zł.

dorzeczy.pl

Subskrybuj
Powiadom o
6 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY