Skoki narciarskie: Koniec sagi trenerskiej. Austriacy potwierdzają, mamy trenera!

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Kamil Stoch

Kamil Stoch / Fot. PAP/EPA/Martin Divisek. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Mario Stecher, dyrektor sportowy ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w Austrii potwierdza. Thomas Thurnbichler w nadchodzącym sezonie będzie trenerem Polskich skoczków.
  • Thomas Thurnbichler, dotychczasowy asystent trenera austriackich skoczków od nowego sezonu będzie pierwszym trenerem polskiej kadry.
  • Austriaccy skoczkowie, działacze, jak i kibice bardzo cenili sobie prace trenera, tym bardziej dziwi ich jego decyzja.
  • Tym samym możemy mówić o końcu pewnego zamieszania, które zafundował nam Polski Związek Narciarski w ubiegłym tygodniu.
  • CZYTAJ TEŻ: Prezes jedno, związek drugie. Niedomówień w polskich skokach ciąg dalszy

Po spekulacjach z ostatnich kilku dni mogę powiedzieć, że nasz poprzedni asystent trenera, Thomas Thurnbichler, poinformował mnie, że w nadchodzącym sezonie będzie głównym trenerem reprezentacji Polski.

– powiedział Mario Stecher, dyrektor sportowy ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w reprezentacji Austrii. 

Thurnbichler przed sezonem olimpijskim sukcesywnie pracował z austriacką młodzieżą, co zaowocowało miejscem u boku obecnego trenera pierwszej kadry, Andreasa Widhoelzla. Przypomnijmy, że Austria ten sezon może uznać za udany, czego niestety nie można powiedzieć o naszych zawodnikach. Austriacy w minionym sezonie sięgnęli po Puchar Narodów, oraz zdobyli jakże cenne złoto w drużynie na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie.

Sam Thurnbichler ma doświadczenie w epizodzie trenerskim, ponieważ przez 7 lat trenował skoczków na niższych poziomach. Pięć lat trenował skoczków z najmłodszego pokolenia, natomiast dwa lata pracował z juniorską ekipą Austrii.

Mimo wszystko Thurnbichler zdecydował się odejść. Austriacy są zdziwieni

Odbyliśmy też kilka pozytywnych rozmów z Thomasem. Kilka dni temu zapewnił mnie, że będzie z nami i Austrią. Pod tym względem jego zmiana decyzji jest dla mnie zaskoczeniem. Niemniej jednak osobiście życzę mu wszystkiego najlepszego na przyszłość.

– dodał Stecher.

Mimo wszystkiego Austriacy byli przygotowani na taki obrót spraw i już zaczęli poszukiwania następcy dotychczasowego asystenta. – Drużyna jest dobrze przygotowana na taką sytuację, wkrótce ogłosimy skład sztabu szkoleniowego – zakończył Stecher.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Sport.pl, skijumping.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY