Marek Jurek: „Polacy i Węgrzy będą potrzebować siebie”

Dodano   7
  LoadingDodaj do ulubionych!

Marek Jurek. / Fot. Marek Jurek, Facebook.

W obliczu trwających w Polsce ataków na Węgry, były Marszałek Sejmu, lider chrześcijańskiej opinii publicznej, Marek Jurek bierze w obronę relacje Polski i Węgier, twierdząc, że tylko obrona przez Węgry swojego obecnego rządu gwarantuje realną odbudowę współpracy środkowoeuropejskiej opartej o nasze wartości.

Zobacz także: Hrabia Kwilecki o atakach na Węgry! “Wygodny chłopiec do bicia” [NASZ NEWS]

  • Były Marszałek Sejmu i poseł do Parlamentu Europejskiego w komentarzu opublikowanym na profilu Facebook stwierdza, że Polacy i Węgrzy będą znowu sobie potrzebni
  • Podkreśla też, że obronienie przez Węgrów własnego rządu jest warunkiem do prawdziwej współpracy środkowoeuropejskiej i budowaniu jej na wspólnych wartościach

Polska i Węgry wspierają Ukrainą, a UE nakłada na nie sankcje

Marek Jurek pisze między innymi:

“Wojna zdestabilizowała nasze bezpieczeństwo, gospodarkę, a nawet relacje międzynarodowe, szczególnie współpracę wyszehradzką. Są jednak rzeczy, których nie zmieniła. Nasze wsparcie dla Ukrainy nie jest dla Parlamentu Europejskiego i dużej części klasy rządzącej UE żadnym dowodem wierności wartościom demokratycznym. Sankcje ekonomiczne wobec naszego kraju ciągle trwają.”

Wojna poróżniła, ale kiedyś się skończy

Następnie stwierdza:

“Wojna się skończy, a my – jak prosiła żona ukraińskiego prezydenta – nie możemy się do wojny przyzwyczajać. Polacy i Węgrzy znowu będą potrzebować siebie. Choć wojna nas poróżniła – obronienie przez Węgrów swego rządu, który tyle razy był atakowany przez zagranicę, to warunek odbudowy współpracy środkowoeuropejskiej, opartej naprawdę na naszych wartościach – nie na tych, które mają służyć do kontroli naszych państw, ale na tych, dzięki którym nasze narody odzyskały niepodległość”.

Oto całość komentarza:

„Wojna zdestabilizowała nasze bezpieczeństwo, gospodarkę, a nawet relacje międzynarodowe, szczególnie współpracę wyszehradzką. Są jednak rzeczy, których nie zmieniła. Nasze wsparcie dla Ukrainy nie jest dla Parlamentu Europejskiego i dużej części klasy rządzącej UE żadnym dowodem wierności wartościom demokratycznym. Sankcje ekonomiczne wobec naszego kraju ciągle trwają. Jeszcze niedawno Katarina Barley rzucała pod adresem Polski i Węgier najgorsze oskarżenia, najdosłowniej – w języku Putina. Wojna się skończy, a my – jak prosiła żona ukraińskiego prezydenta – nie możemy się do wojny przyzwyczajać. Polacy i Węgrzy znowu będą potrzebować siebie. Choć wojna nas poróżniła – obronienie przez Węgrów swego rządu, który tyle razy był atakowany przez zagranicę, to warunek odbudowy współpracy środkowoeuropejskiej, opartej naprawdę na naszych wartościach – nie na tych, które mają służyć do kontroli naszych państw, ale na tych, dzięki którym nasze narody odzyskały niepodległość”.

Marek Jurek

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Subskrybuj
Powiadom o
7 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY