Biden nawołuje do obalenia Putina? Biały Dom tłumaczy. Jest też odpowiedź Kremla

Dodano   8
  LoadingDodaj do ulubionych!
Poruszające przemówienie Joe Bidena w Warszawie

Prezydent USA Joe Biden w Warszawie / Fot. PAP/Radek Pietruszka. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Biały Dom zaprzeczył, jakoby podczas wizyty w Polsce prezydent Stanów Zjednoczonych wzywał do zmiany władzy w Rosji. Wypowiedź Joe Bidena skomentował także rzecznik Kremla.
  • Prezydent Joe Biden przybywał w Polsce z dwudniową wizytą.
  • Amerykański przywódca odwiedził m.in. ukraińskich uchodźców oraz spotkał się z prezydentem Dudą.
  • Zwieńczeniem wizyty było przemówienie na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie.
  • To podczas niego padły słowa, które swoją niejednoznacznością wzbudziły szereg kontrowersji.
  • Zobacz także: Wołodymyr Zełenski do Orbana: “Viktor, czy wiesz co dzieje się teraz w Mariupolu?”

Biden chce obalenia Putina?

– Na litość boską, ten człowiek nie może pozostać u władzy

– powiedział Biden odnosząc się do prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina.

Słowa mogły zostać odebrane jako wezwanie do obalenia rosyjskiego przywódcy. Jak jednak zapewnił Biały Dom, prezydent miał na myśli coś innego.

– Prezydent chodziło o to, że Putinowi nie można pozwolić na sprawowanie władzy nad sąsiadami czy regionem. Nie mówił o władzy Putina w Rosji ani o zmianie reżimu

– przekazał przedstawiciel Białego Domu.

Słów o tym, że Putin “nie może pozostać u władzy”, nie było w notatkach zawierających tekst przemówienia wygłoszony na Zamku Królewskim, dodał urzędnik.

Jak pisze Reuters, słowa Bidena wywołały “widmo eskalacji ze strony Waszyngtonu, który uniknął bezpośredniego zaangażowania wojskowego na Ukrainie”. Wrażenie było tym silniejsze, że wcześniej tego samego dnia, podczas spotkania z ukraińskimi uchodźcami, Biden w emocjonalnych słowach określił Putina jako “rzeźnika”.

Tymczasem amerykańska administracja od samego początku konfliktu na Ukrainie zapewnia, że odsunięcie Putina od władzy nie jest celem Stanów Zjednoczonych.

– Nam nie chodzi o zmianę reżimu. Rosjanie muszą zdecydować, kogo chcą, aby im przewodzić

– powiedział na początku tego miesiąca sekretarz stanu USA Antony Blinken.

Słowa Bidena doczekały się także komentarza z Moskwy.

– O tym [zmianie władzy w Rosji – przyp. red.] nie powinien decydować Biden

– powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

– Powinno to być wyłącznie wyborem obywateli Federacji Rosyjskiej

– dodał.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Do Rzeczy

Subskrybuj
Powiadom o
8 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY