Senatorowie PiSu oburzeni. “Są granice, których przekraczać nie wolno!”

Dodano   3
  LoadingDodaj do ulubionych!
Skandaliczna wypowiedź Marszałka Senatu

Wicemarszałek Senatu Marek Pęk / Fot. Twitter

Wicemarszałek Senatu Marek Pęk z Prawa i Sprawiedliwości zapowiedział złożenie wniosku o odwołanie Tomasza Grodzkiego z funkcji Marszałka Senatu. Jest to pokłosie skandalicznej wypowiedzi Grodzkiego nt. polskiego rządu, oskarżając go o kolaborację z rosyjskim najeźdcą.
  • Wicemarszałek Senatu Marek Pęk z Prawa i Sprawiedliwości skrytykował ostatnią wypowiedź Marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego
  • Polityk partii rządzącej zapowiedział wniosek o odwołanie Marszałka z piastowanej funkcji
  • W orędziu do Rady Najwyższej Ukrainy przepraszał on bowiem, za zaniedbania polskiego rządu
  • Stwierdził, że rząd Mateusza Morawieckiego nadal współpracuje na polu gospodarczym z Rosją
  • Zobacz także: Andżelika Borys opuściła białoruskie więzienia

W związku ze skandaliczną wypowiedzią Grodzkiego o finansowaniu przez Polskę zbrodniczego reżimu Putina senatorowie PiS złożą wniosek o jego odwołanie. Te kłamliwe słowa są hańbiące i sprzeczne z polską racją staną. Są granice, których przekraczać nie wolno!

– poinformował Wicemarszałek Senatu Marek Pęk.

Szokujące słowa Grodzkiego

W ten sposób Wicemarszałek Senatu odnniósł się do piątkowej wypowiedzi Marszałka Tomasza Grodzkiego, skierowanej do Rady Najwyższej Ukrainy. Przeprosił on za działania polskiego rządu, który ma kontynuować współpracę gospodarczą z Rosją.

Muszę Was przeprosić za to, że niektóre firmy w haniebny sposób kontynuują działalność w Rosji, że nadal przez Polskę jadą tysiące tirów na Białoruś i dalej, że nadal rząd importuje rosyjski węgiel i nie potrafi zamrozić aktywów rosyjskich oligarchów

– stwierdził w piątek Marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

W ten sposób z niedającą się zaakceptować hipokryzją nadal – nawet wbrew intencjom – finansujemy zbrodniczy reżim, który zdobyte pieniądze zużywa na mordowanie niewinnych ludzi

– dodał.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Gigantyczny problem UE z rosyjskimi surowcami

W związku z inwazją na Ukrainę Unia Europejska nałożyła na Rosję cztery pakiety sankcji. Nie obejmują one jednak sektora energetycznego, z którego Moskwa czerpie największe dochody. Przeciwko zaostrzeniu unijnych sankcji i nałożeniu embarga na import rosyjskij ropy i gazu najbardziej opowiadają się Niemcy i Węgry.

Przeciwne zdanie w tej sprawie ma Polska, a premier Mateusz Morawiecki jest największym orędownikiem objęcia Rosji jak najostrzejszymi sankcjami i stara się przekonać do tego przywódców innych krajów UE.

Są państwa w Unii Europejskiej, które nie są do tego gotowe. To przede wszystkim Niemcy, Austria i Węgry. Kilka innych krajów zachowuje daleko idącą wstrzemięźliwość. Dla nas jest to pewien dodatkowy ból

– podkreślił w piątek w Brukseli, Premier Mateusz Morawiecki.

dorzeczy.pl

Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY