- Władimir Putin chce, aby kraje “nieprzyjazne” opłacały gaz w rosyjskiej walucie
- Przywódca FR zapowiedział, że Rosja odmówi przyjęcia płatności za dostawy gazu ziemnego w “skompromitowanych” walutach
- Na czarnej liście znalazły się m.in. Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, kraje UE, Szwajcaria, Australia, Japonia oraz Polska
- Decyzja Putina nie wpłynie na wysokość cen, lecz jedynie wzmocni rubla
- W tym roku wygasa kontrakt jamalski na dostawy gazu z Rosji; od 2023 roku Polska nie będzie już sprowadzać surowca ze wschodu
- Zobacz także: Sławomir Mentzen: Ukrainie zależy na wciągnięciu Polski do wojny [+WIDEO]
Władimir Putin podjął decyzję
Rosja odmówi przyjęcia płatności za dostawy gazu ziemnego w “skompromitowanych” walutach, w tym w dolarach i euro, i przejdzie na płatności w rublach.
– ogłosił Putin na spotkaniu z rządem.
Podjąłem decyzję o wdrożeniu w jak najkrótszym czasie pakietu środków na transfer płatności za nasz gaz ziemny dostarczany do “nieprzyjaznych” krajów.
– zakomunikował prezydent Rosji, dodając, że te państwa mają płacić za gaz w rublach.
Putin oświadczył, że Rosja będzie kontynuować dostawy gazu do innych krajów w ilościach i cenach przewidzianych we wcześniej zawartych kontraktach.
Proszę rząd o wydanie odpowiedniej dyrektywy Gazpromowi w sprawie dokonywania zmian w obowiązujących umowach. Jednocześnie należy zapewnić wszystkim zagranicznym konsumentom możliwość dokonywania wymaganych transakcji.
– dodał.
Rosyjska “czarna lista” jest długa i obejmuje Stany Zjednoczone i Kanadę, kraje UE, w tym Polskę, Wielką Brytanię, Ukrainę, Czarnogórę, Szwajcarię, Albanię, Andorę, Islandię, Liechtenstein, Monako, Norwegię, San Marino, Macedonię Północną, a także Japonię, Koreę Południową, Australię, Mikronezję, Nową Zelandię, Singapur i Tajwan.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Wydaje się, że decyzja Putina, by kraje nieprzyjazne płaciły za rosyjski gaz w rublach jest kontrsankcją na miarę możliwości Moskwy. Ceny dostaw w kontraktach i tak ustalane są w euro i USD. Decyzja natomiast już wzmacnia rubla i pewnie o to głównie chodzi.
— Szymon Kardaś (@szymonkardas) March 23, 2022
Do Rzeczy