- Władimir Putin zamierza zjawić się na szczycie państw G20 w Indonezji
- Jak podaje Agencja Reutera, USA oraz ich zachodni sojusznicy zastanawiają się, czy Rosja powinna wziąć udział w szczycie
- Państwa członkowskie mają jednak związane ręce – ewentualna próba wykluczenia FR zostanie zawetowana prawdopodobnie przez Chiny, Indie oraz Arabię Saudyjską
- Od pewnego czasu pojawiają się pogłoski, że Rosję mogłaby zastąpić Polska, o prestiżowe wyróżnienie zabiega minister rozwoju i technologii Piotr Nowak
- Zobacz także: Rzecznik rządu: Służby zatrzymały rosyjskiego szpiega. Działał w… warszawskim urzędzie
Władimir Putin na szczycie G20
Prezydent Rosji Władimir Putin zamierza wziąć udział w szczycie G20, którego gospodarzem będzie Indonezja jeszcze w tym roku.
– zakomunikowała na konferencji prasowej ambasador Rosji w Indonezji Ludmiła Worobiewa.
Część państw zrzeszonych w G20 nie chce jednak, aby Federacja Rosyjska uczestniczyła w wydarzeniu. Wykluczenie FR wydaje się jednak mało możliwe, zważywszy na nieprzejednaną postawę Chin, Indii i Arabii Saudyjskiej.
Nie tylko G20, lecz wiele organizacji próbuje wykluczyć Rosję. Reakcja Zachodu jest absolutnie nieproporcjonalna.
– stwierdziła Ludmiła Worobiewa.
Polska zajmie miejsce Rosji?
Minister rozwoju i technologii Piotr Nowak utrzymuje, że Polska ma szansę zostać członkiem grupy G20 w miejsce Rosji.
Nasza propozycja, by usunąć Rosję z grupy G20 i w jej miejsce wprowadzić Polskę, spotkała się z dużym zrozumieniem przedstawicieli amerykańskiej administracji. Gina Raimondo, sekretarz handlu USA, zadeklarowała, że przekaże ją prezydentowi Joe Bidenowi. Sam pomysł spotkał się z bardzo dobrym przyjęciem.
– powiedział szef resortu.
Wejście Polski do G20 pokazałoby, że przy takim wsparciu kraj komunistyczny jest w stanie w ciągu 30 lat stać się jednym z najszybciej rozwijających się państw na świecie.
– wskazywał Nowak.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Do Rzeczy