- We wtorek Prezydent Andrzej Duda udał się do Sofii, aby spotkać się z bułgarskim Prezydentem Rumendem Radewem.
- Spotkanie miało na celu omówienie strategii przed najbliższym szczytem Sojuszu Północnoatlantyckiego w Brukseli.
- Stwierdził również, że rosyjska inwazja jest porażką polityczną oraz w dużym stopniu militarną.
- Porównywał on rosyjskie ataki na obiekty cywilne do tych, których dopuszczali się nazistowskie Niemcy w czasie okupacji podczas II wojny światowej.
- Wyraził nadzieję, że rosyjscy przywódcy zostaną rozliczeni za zbrodnie wojenne, których się dopuścili.
- Zobacz także: Andrzej Duda czeka na “zielone światło” z Białego Domu. Nawet 10 tysięcy żołnierzy pojedzie na Ukrainę? Szczegóły
Podczas wspólnego oświadczenia dla prasy prezydent Andrzej Duda podziękował za spotkanie, które zostało zorganizowane w celu omówienia wspólnej strategii.
Spotkaliśmy się z prezydentem Bułgarii po to, żeby omówić sytuację bezpieczeństwa i aktualne wyzwania, także żeby wspólnie przygotować się do nadchodzącego szczytu NATO w Brukseli, gdzie będziemy obecni
– powiedział Prezydent Andrzej Duda.
Zaznaczył, że szczyt Sojuszu Północnoatlantyckiego ma charakter wyjątkowy i nagły, bo planowany szczyt miał się odbyć dopiero w czerwcu w Madrycie. Jak wyjawił, został on zorganizowany ze względu na rosyjską agresję na Ukrainie.
Ten służył przede wszystkim bieżącemu przedyskutowaniu sytuacji wojennej, jaka ma miejsce na Ukrainie na skutek rosyjskiej agresji na to państwo. Omówieniu wszystkich wyzwań, jakie w związku z tym pojawiły się jako nowe przed Sojuszem; temu, w jaki sposób Sojusz powinien jak najszybciej zaadaptować się do nowej sytuacji, którą kreuje agresywna postawa Rosji i w jaki sposób Sojusz powinien na to odpowiedzieć
– tłumaczył polski przywódca.
Przygotować się do tego, aby te poważne, daleko idące i o skutkach wieloletnich czy wręcz wielodziesięcioletnich decyzje mogły zostać w Madrycie jak najszybciej podjęte i zrealizowane
– dodał.
Zaznaczył, że głównym tematem spotkania była sytuacja na Ukrainie. W tym kontekście polski prezydent zwrócił uwagę, że rosyjska agresja nie przebiega tak, jak zaplanował to sobie Władimir Putin, gdyż myślał on, że w ciągu kilku dni opanuje Ukrainę.
W jego ocenie rosyjska inwazja jest polityczną klęską Kremla, a także w dużym stopniu militarną porażką rosyjskiej armii.
Dzięki niezwykłemu bohaterstwu, odwadze, umiejętnościom bojowym, doświadczeniu obrońców Ukrainy, staje się ona powoli dla Rosji koszmarem
– wskazał.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Rosyjscy żołnierze niczym nazistowskie SS
Prezydent Andrzej Duda powiedział, że Rosja dopuszcza się nie pierwszy raz brutalnego łamania prawa międzynarodowego.
Dopuściła się go, atakując Gruzję w 2008 r., potem atakując w 2014 r. Ukrainę, a dzisiaj dopuszczając się inwazji brutalnej na to państwo, mordując niewinnych cywilnych ludzi. Działa w sposób absolutnie nie do zaakceptowania, który musi być sankcjonowany przez międzynarodową wspólnotę
– przekonywał Duda.
Wyraził przy tym nadzieję, że w przyszłości konkretne osoby odpowiedzialne za wojnę, ataki na cywilne osiedla i terror będą odpowiadały przed międzynarodowymi trybunałami za zbrodnie wojenne.
Wierzę w to głęboko, że świat będzie potrafił te zbrodnie w sposób skuteczny rozliczyć tak, aby zniechęcić wszystkich innych potencjalnych przywódców i dowódców, którzy w sposób bandycki będą chcieli realizować swoje zbrodnicze cele
– powiedział Prezydent Polski, wyrażając nadzieję na rozliczenie rosyjskich zbrodni wojennych.
Mam nadzieję, że w przyszłości osoby odpowiedzialne za ataki na osiedla, za zabijanie cywilów, za terror, będą odpowiadały przed międzynarodowymi trybunałami za zbrodnie wojenne — Prezydent @AndrzejDuda. pic.twitter.com/eI1sZYU54y
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) March 22, 2022
Jego zdaniem to, co obserwujemy na Ukrainie, ma precedens w czasach II wojny światowej podczas agresji hitlerowskich Niemiec.
Dzisiaj dokładnie tak samo zachowuje się armia rosyjska, tak samo zachowują się rosyjscy przywódcy, jak Hitler, jak niemieckie SS, jak niemieccy piloci faszystowskiej armii
– porównywał Duda.
Dodał, że dochodzi do mordów, z którymi wolny świat nigdy nie może się pogodzić.
Mam nadzieję, że najbliższy szczyt NATO w Brukseli w sposób jednoznaczny stanie na straży wolnego świata, stanie także na straży wolności, niepodległości i suwerenności Ukrainy, a przede wszystkim normalnych możliwości życia i rozwoju, ukraińskiego życia i rozwoju
– powiedział.
tvp.info