- Witalij Kliczko odbył rozmowę z “Super Expressem”
- Były bokser i samorządowiec jest wdzięczny za pomoc humanitarną uzyskaną od Polski
- Mer Kijowa wskazuje, że Polacy wysłali obrońcom Kijowa odzież, artykuły spożywcze, sanitarne i higieniczne
- Prezydent Wołodymyr Zełenski podkreśla, że rosyjskie oddziały i czołgi od wielu dni gromadzą się w pobliżu Kijowa
- Federacja Rosyjska szykuje się do wielkiego szturmu na stolicę; Kliczko nie zamierza opuścić swojego miasta
- Zobacz także: Andrzej Duda po rozmowie z Zełenskim: “Obrońcy Kijowa są gotowi do walki”
Witalij Kliczko dziękuje Polakom
Mer Kijowa Witalij Kliczko wyraził wdzięczność za pomoc przesyłaną z Polski do stolicy, opierającej się cały czas Rosjanom.
Jesteście wielcy! Bardzo dziękuję naszym polskim przyjaciołom, widziałem puszki, które przyszły z Polski. Dużo konserw, czyli jedzenia długoterminowego. Jest to ogromna pomoc dla ludzi w tych trudnych czasach. Mamy także odzież, artykuły spożywcze, artykuły pierwszej potrzeby, artykuły sanitarne i higieniczne.
– mówił mer Kijowa Witalij Kliczko w rozmowie z “Super Expressem”.
Ta pomoc nadeszła od was, nasi przyjaciele i partnerzy. Dziękujemy ogromnie również naszym przyjaciołom z całego świata. Dostajemy paczki, jedzenie, leki! Dziękujemy!
– wskazuje były sportowiec.
“Super Express” podkreśla, że “mer Kijowa nie zamierza opuszczać swojego miasta. Kliczko zamierza walczyć o niepodległość Ukrainy do samego końca” i “przy okazji dziękuje Polsce za okazaną wspaniałą pomoc dla mieszkańców Kijowa”.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Do Rzeczy