- Szef polskiej dyplomacji poinformował, że nasze władze biorą aktywny udział w gromadzeniu materiałów dowodowych przeciwko rosyjskim zbrodniom wojennym
- Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego na polecenie prokuratury prowadzi śledztwo w tej sprawie
- Służby odwiedzają ukraińskich uchodźców i gromadzą relacje z rosyjskich ataków na obiekty cywilne
- Wszelkie relacje świadków wojny zostaną wykorzystane we wszczętym śledztwie Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze
- Zobacz także: Tysiące ochotników z USA chce dołączyć do ukraińskiego Legionu Międzynarodowego
W środę prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze Karim Khan podał, że MTK wszczął śledztwo w sprawie zbrodni wojennych, które mogły być popełnione na Ukrainie. Szef resortu spraw zagranicznych Zbigniew Rau poinformował, że Polska powołuje centrum dokumentowania zbrodni wojennych w Ukrainie i liczy na współpracę w tym zakresie z USA.
Wcześniej, we wtorek, prokurator generalny Zbigniew Ziobro przekazał, że polska prokuratura wszczęła śledztwo w związku ze zbrodnią wojny napastniczej, której ofiarą padła Ukraina. Zapowiedział też wysłanie pisma procesowego w tej sprawie do Międzynarodowego Trybunału Karnego.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
ABW poszukuje dowodów
ABW na polecenie prokuratury prowadzi śledztwo dotyczące rosyjskich zbrodni na Ukrainie, a w związku z tym funkcjonariusze Agencji będą odwiedzać ukraińskich uchodźców, którzy mogli być świadkami zbrodni wojennych popełnianych przez Rosjan. ABW otrzymała od prokuratury zadanie związane z gromadzeniem i relacji, i dowodów rosyjskich zbrodni wojennych na Ukrainie, stąd wizyty funkcjonariuszy Agencji w różnych miejscach, w których zakwaterowani zostali uchodźcy z Ukrainy
– powiedział w TVP Info, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
Chodzi o to, aby od nich odebrać z pierwszej ręki różnego rodzaju relacje z tego, czego doświadczyli na Ukrainie, a później wykorzystać te dowody, te relacje w śledztwie
– tłumaczył dalej.
Zwrócił jednocześnie uwagę, że jest to wczesny etap śledztwa, a do Polski uciekła przed rosyjską agresją ogromna liczba osób.
Każda z tych osób mogła być świadkiem różnego rodzaju działań zbrodniczych, które powinny być w ramach takiego śledztwa zidentyfikowane i rozliczone
– dodał rzecznik.
Według niego, jest to bardzo ważny etap śledztwa, gdyż doświadczenia uchodźców są teraz najbardziej wyraziste.
tvp.info