- Jak powiedział sekretarz stanu USA, na ten moment miliony Ukraińców są zagrożone.
- Blinken: USA chcą przekazać 2,75 mld dolarów na wsparcie służb humanitarnych na Ukrainie i w Polsce.
- Sekretarz stanu USA ocenił, że Polska jest wiodącym krajem, który odpowiada na kryzys humanitarny wywołany przez agresję na Ukrainę.
- Zobacz także: Putin na ławie oskarżonych? Trybunał w Hadze zajmie się zbrodniami wojennymi
2,75 mld dolarów na wsparcie służb humanitarnych
Administracja prezydenta USA Joe Bidena zwróciła się do Kongresu o zgodę na przekazanie 2,75 mld dolarów na wsparcie służb humanitarnych. Miałyby one trafić na Ukrainie i do Polski. Taką informację przekazał w sobotę w Rzeszowie sekretarz stanu USA Antony Blinken.
– Polska okazała hojność, przywództwo i zdecydowanie. Jesteśmy wdzięczni za te podstawy współpracy, które zbudowaliśmy w ciągu dziesięcioleci
– podkreślił Blinken.
Blinken wskazywał na konferencji po spotkaniu z szefem polskiej dyplomacji Zbigniewem Rauem, że wartości, takie jak wolność, pokój i bezpieczeństwo są dziś pod szczególnym zagrożeniem.
– Polacy wiedzą, jak ważna jest obrona wolności, tak samo jak Amerykanie, dlatego będziemy trzymać się razem przy wsparciu Ukrainy wobec dokonanej z premedytacją, bezprawnej i niesprowokowanej inwazji
– oświadczył.
Sekretarz stanu USA ocenił, że Polska jest wiodącym krajem, który odpowiada na kryzys humanitarny wywołany przez agresję na Ukrainę.
– Jeśli chodzi o wsparcie dla Polski i innych krajów, administracja prezydenta Bidena zwróciła się do Kongresu o 2,75 mld dolarów na wsparcie służb humanitarnych na Ukrainie i w Polsce
– powiedział.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
wGospodarce