- Paweł Kukiz zabrał głos w kwestii toczącej się wojny na Ukrainie
- Polityk był gościem dziennikarza Bogdana Rymanowskiego w Polsat News
- Lider K’15 stwierdził, że Władimira Putina “wyhodowały” demokracje zachodnie
- Kukiz stwierdził, że jest dumny z ostatnich działań polskiej dyplomacji
- Zobacz także: Chersoń zdobyty przez Rosjan. “Mamy ogromne trudności ze zbieraniem i chowaniem ciał ofiar”
Paweł Kukiz o Putinie
Ciężko mi patrzeć na Putina i na społeczeństwo, które zezwala takiej kanalii, po prostu bandycie na działanie.
– powiedział Paweł Kukiz w Polsat News.
Koalicjant Prawa i Sprawiedliwości wyraził przekonanie, że ukraińska armia tak łatwo nie podda się agresorowi.
To bardzo twardy naród. Ja jeżdżę na Ukrainę od początku XXI wieku, od 2004 roku byłem już na pomarańczowej (rewolucji – dop. red.). Obserwowałem tę pomarańczową rewolucję, potem z kolei Majdan w 2014 roku kilkanaście tygodni tam również jeździłem.
– przypomniał poseł.
U pana w programie chyba dwa tygodnie temu rozmawialiśmy, powiedziałem, że nie mam wątpliwości co do tego i to mówiłem z ogromnym przekonaniem, że Ukraińcy będą się bronić do upadłego, dlatego że znam ten Majdan, znam tego ducha. Niech mi pan wierzy jeżeli Putin, eh jakbym tak jak Kwaśniewski powiedział najchętniej, mimo że nie przepadam, ale aż mi się cisną wulgaryzmy, no jak Boga kocham. Po prostu ciężko mi patrzeć na tego Putina i na społeczeństwo, które zezwala takiej kanalii, po prostu bandycie.
– wskazywał Kukiz.
“Nie wymienię nazwy”
Polityk ocenił, że postać Władimira Putina oraz jego działania przez wiele lat miały legitymację Zachodu. Wojna na Ukrainie w opinii Kukiza ma być następstwem błędnej polityki, także tej prowadzonej niegdyś przez Polskę.
Putin się nie pojawił nie wiadomo skąd. On został wyhodowany przez administrację Obamy, przez Niemcy, przez Francję i przez te opcje polityczne w Polsce i tak się wszyscy domyślą, nie wymienię nazwy, te opcje które wspierały zupełnie bezwarunkowo tę błędną politykę wówczas administracji amerykańskiej i Unii Europejskiej, więc czas, żeby rzeczywiście sobie głowę popiołem posypać, nie jątrzyć tylko skupić się na pomocy Ukrainie, bo od jej bezpieczeństwa zależy nasze bezpieczeństwo.
– powiedział, sugerując, że pewną odpowiedzialność za działania Moskwy ponosi także poprzednia ekipa rządząca.
Kukiz przyznał natomiast, że jest dumny z ostatnich działań polskiej dyplomacji oraz jej zdecydowanego stanowiska wobec Rosji, ale także innych państw.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Do Rzeczy