Właściciel Chelsea Londyn, rosyjski miliarder Roman Abramowicz, poinformował w sobotę wieczorem, że wycofuje się z bieżącego zarządzania klubem piłkarskim i przekazuje je powiernikom klubowej fundacji charytatywnej.
- Rosyjski oligarcha był właścicielem klubu przez niemal dwie dekady.
- Od czasu, gdy w 2003 r. Abramowicz przejął Chelsea, zaczął się najlepszy okres w historii londyńskiego klubu,
- Pod jego wodzą sięgał on między innymi po mistrzostwa Anglii i triumfy w Lidze Mistrzów.
- Zobacz także: Rząd Słowacji wprowadza stan nadzwyczajny w związku z napływem uchodźców
Koniec pewnej epoki
Decyzję tę ogłosił dwa dni po tym, jak brytyjski rząd, w reakcji na rosyjską inwazję na Ukrainę, przedstawił pakiet sankcji gospodarczych wymierzonych w Rosję, z których część uderzyć ma w rosyjskich oligarchów mieszkających bądź mających aktywa w Wielkiej Brytanii.
– Podczas mojego prawie 20-letniego właścicielstwa Chelsea FC, zawsze postrzegałem swoją rolę jako opiekuna klubu, którego zadaniem jest zapewnienie, że odnosimy takie sukcesy, jakie dziś możemy odnosić, a także budowanie przyszłości, jednocześnie odgrywając pozytywną rolę w naszych społecznościach. Zawsze podejmowałem decyzje, mając na uwadze dobro klubu. Pozostaję wierny tym wartościom. Dlatego dziś powierzam powiernikom fundacji charytatywnej Chelsea zarządzanie i opiekę nad Chelsea FC
– napisał w wydanym oświadczeniu Abramowicz, który pozostanie właścicielem klubu.
Od czasu, gdy w 2003 r. Abramowicz przejął Chelsea, zaczął się najlepszy okres w historii londyńskiego klubu, do czego w wydatnej mierze przyczyniły się duże transfery. Od tego czasu Chelsea pięć razy zdobyła mistrzostwo Anglii, pięć razy Puchar Anglii, trzy razy Puchar Ligi Angielskiej, dwa razy wygrała Ligę Mistrzów, w tym w sezonie 2020/21, dwa razy Ligę Europy i raz – zaledwie dwa tygodnie temu – Klubowe Mistrzostwa Świata.
55-letni Abramowicz jest jednym z najbogatszych obywateli Rosji (ma też obywatelstwa Izraela i Portugalii), a przy tym człowiekiem z bliskiego kręgu rosyjskiego prezydenta Władimira Putina.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Business Insider