Holandia: Atak na sklep Apple. Uzbrojeni napastnicy wzięli zakładników [+WIDEO]

Jak informują holenderskie media, w Amsterdamie prowadzona jest akcja policyjna w związku z atakiem na tamtejszy Apple Store. Świadkowie słyszeli strzały. Mowa jest o dwóch napastnikach. Na miejsce zostały wezwane oddziały policji i wojska.

Według przekazywanych przez media doniesień dwóch podejrzanych uwięziło w sklepie co najmniej jedną osobę jako zakładnika.
Policja otoczyła kordonem duży obszar wokół popularnej dzielnicy rozrywkowej w centrum miasta. Na miejsce przybyły również specjalne policyjne zespoły taktyczne oraz funkcjonariusze Marechaussee, oddziału holenderskiego wojska.
Na końcu artykułu załączona transmisja na żywo holenderskiej telewizji z akcji służb wokół sklepu.
Zobacz także: Amantadyna jednak pomaga? Najnowsze wyniki badań

Policja i wojsko otoczyły sklep

Według przekazywanych przez media doniesień dwóch podejrzanych uwięziło w sklepie co najmniej jedną osobę jako zakładnika. Policja poprosiła agencję ANP, aby nie podawała liczby osób znajdujących się w sklepie ze względów bezpieczeństwa.

W pobliżu sklepu znajduje się osoba z bronią palną, policja jest na miejscu z wieloma jednostkami (specjalistycznymi), aby opanować sytuację – podała policja krótko przed godziną 19.

W Amsterdamie doszło do napadu na Apple Store. Prawdopodobnie są zakładnicy. Policja otoczyła budynek. pic.twitter.com/0AmNmygnGS
— prawicowo 💯 🇵🇱 (@prawicowo_pl) February 22, 2022

Leidseplein pic.twitter.com/vMilRcVVZg
— flip (@philip035050) February 22, 2022

“Musiałem uciekać, aby ratować swoje życie”

Kilku świadków poinformowało lokalnego nadawcę AT5, że słyszeli strzały w okolicy. Filmy i zdjęcia z miejsca zdarzenia obiegły media społecznościowe. Jedno z nich udostępnił także polski profil prawicowo. Na nagraniach widać mężczyznę, który w sklepie wymachiwał bronią. Obejmował on ramieniem szyję innego mężczyzny, którego ręce były schowane za torbą.

“Musiałem uciekać, aby ratować swoje życie” – powiedział AT5 jeden ze świadków. “Stałem na przejściu naprzeciwko Apple Store. Pracownik wybiegł w panice z krótkofalówką, krzycząc: “Napad!”. W tym momencie jeszcze nic do mnie nie dotarło” – kontynuował świadek. “I właśnie wtedy usłyszałem strzały w środku”.

Dyspozytorzy po raz pierwszy wysłali pracowników pogotowia ratunkowego na miejsce około godziny 17:45. “W związku ze zgłoszeniem w sklepie na Leidseplein, na miejscu jest już policja” – potwierdziła amsterdamska policja niecałe 30 minut później.

W okolicy pojawił się również policyjny helikopter. Władze ewakuowały plac. Osobom przebywającym w kawiarniach i innych miejscach pracy nakazano pozostanie w środku. Policja otoczyła kordonem duży obszar wokół popularnej dzielnicy rozrywkowej w centrum miasta.

Na miejsce przybyły również specjalne policyjne zespoły taktyczne oraz funkcjonariusze Marechaussee, oddziału holenderskiego wojska.