- Elżbieta Witek otrzymała kolejną karę w wysokości 3010 złotych; o sprawie informuje dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada
- Marszałek Sejmu po raz drugi odmówiła pojawienia się w budynku Najwyższej Izby Kontroli, która bada zamieszanie związane z programem “Polskie Szwalnie”
- Program wystartował 16 kwietnia 2020 roku, do rządu zgłosiło się wówczas 800 firm, a patronat nad projektem objął prezydent Andrzej Duda
- NIK chce dowiedzieć się, czy Witek lobbowała za prywatną szwalnią, by ta dostarczała maseczki w ramach rządowego zamówienia
- Zobacz także: Dobromir Sośnierz ujawnia: Rząd będzie ograniczał możliwość stosowania gotówki [+WIDEO]
Elżbieta Witek ponownie ukarana
Marszałek Sejmu miała stawić się przed kilkoma dniami na przesłuchaniu w charakterze świadka. Witek po raz drugi odmówiła przybycia do siedziby NIK, powołując się na swój autorytet. Najwyższa Izba Kontroli wyznaczyła już następny termin przesłuchania na 25 lutego.
Marszałek przekonuje, że wezwanie NIK łamie konstytucyję. Polityk jest zdania, że nie może zostać ukarana za niestawienie się przed kontrolerami.
Wniosek NIK o wezwanie Dworczyka i Witek powstał po publikacji maili z przejętej skrzynki elektronicznej szefa kancelarii premiera. Według upublicznionej korespondencji, marszałek Sejmu miała przekazywać Michałowi Dworczykowi kontakty do jednej z prywatnych firm. Ta chciała być bezpośrednim dostawcą maseczek ochronnych w rządowym programie “Polskie Szwalnie” i ostatecznie znalazła się w projekcie.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
RMF24