Rząd przeznaczy dodatkowe środki na lokalne połączenia komunikacyjne

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. pixabay

Rząd chce wesprzeć większą liczbę nierentownych połączeń autobusowych. Rada Ministrów zatwierdziła projekt zmian, który wydłuża okres podwyższonej dotacji  do przewozów autobusowych. Samorządy, które chcą utrzymać większą liczbę połączeń, otrzymają dodatkowe środki.

Fundusz Rozwoju Przewozów Autobusowych

Fundusz Rozwoju Przewozów Autobusowych wszedł w życie z początkiem lipca 2019 roku. Dzięki państwowym dopłatom samorządy mogą przywracać i utrzymywać dotychczas nierentowne połączenia autobusowe – przypomina rzecznik Ministerstwa Infrastruktury, Szymon Huptyś.

– W 2019 roku dopłatą objęto 1500 linii komunikacyjnych na terenie całego kraju. Rok 2020 to już ponad 2800 takich linii, natomiast ubiegły rok zakończył się liczbą ponad 4000 linii komunikacyjnych 

 informuje Szymon Huptyś.

Fundusz wspiera kursy autobusowe łączące m.in. Sokółkę z Białymstokiem. Mieszkańcy Sokółki widzą zmiany, ale chcą wzrostu liczby połączeń także dla mniejszych miejscowości.

–  Teraz jest już coraz więcej autobusów, ale mimo to jeszcze jest za mało

– mówi mieszkanka Sokółki.

– Żeby były chociaż 2-3 razy w ciągu doby, żeby można było dojechać na zakupy, do lekarza, do apteki 

 dodaje inna z mieszkanek Sokółki.

Początkowo dopłata do przejechanego kilometra wynosiła jeden złoty, ale z początkiem pandemii wzrosła do trzech złotych. Podwyższone dopłaty miały obowiązywać do końca tego roku. Jednak ze względu na duże zainteresowanie wyższą pomocą, rząd przyjął projekt nowelizujący ustawę o Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych. Wyższe dopłaty będą dostępne do końca 2023 roku.

– Zmiany, które wprowadzamy, są decyzjami wypracowanymi we współpracy ze samorządami 

– podkreśla Szymon Huptyś.

Coraz wyższe dopłaty

W tym roku Fundusz wesprze 4900 linii komunikacyjnych. Kwota wsparcia to ponad 543 mln złotych. Dla województw: mazowieckiego, podkarpackiego, pomorskiego i śląskiego przyznane dofinansowanie okazało się niższe niż wnioskowana pomoc.

– Rząd przyjął projekt ustawy, dzięki któremu będzie możliwość przesunięcia niewykorzystanych środków na wsparcie połączeń w województwach, w których kwota dotacji okazała się niewystarczająca

– zaznacza Szymon Huptyś.

Działania PiS są skuteczne – przyznaje szef klubu Lewicy, Krzysztof Gawkowski.

– Wiele miejsc, które były na mapie komunikacji zaniedbane, jest obecnie odtwarzane. To dobrze, ale jest jeszcze bardzo dużo do zrobienia 

– wskazuje Krzysztof Gawkowski.

Poseł Polski 2050, Paulina Hennig-Kloska, podkreśla, że wciąż są miejscowości, które czekają na podstawowe połączenia komunikacyjne. Chodzi m.in. o Turek.

– Kilkudziesięciotysięczne miasto, całkowicie odcięte – w centralnej części Polski – od transportu zbiorowego. Nie ma tam PKS-u, nie ma tam kolei

– zwraca uwagę Paulina Hennig-Kloska. 

Jak zaznacza ekonomista Paweł Młynarek, dopłaty do przewozów nie są dobrym rozwiązaniem. Część nierentownych połączeń nigdy na siebie nie zarobi. Potrzebne jest przede wszystkim uproszczenie działalności prywatnych przewoźników autobusowych.

– Jest ograniczane przez różnego rodzaju wymogi ewidencyjne czy wymogi ubezpieczeniowe. Państwo powinno umożliwić przewoźnikom, żeby pasażerowie mogli podróżować jak najmniejszym kosztem i ci przewoźnicy jak najmniejszym kosztem mogli te usługi dostarczyć

– mówi Paweł Młynarek. 

Rząd wspiera lokalne połączenia komunikacyjne, ale dofinansowuje też budowy i remonty lokalnych dróg. W ubiegłym roku Rządowy Fundusz Rozwoju Dróg wsparł prawie 2200 inwestycji na łączną kwotę 3 mld 260 mln złotych.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Radio Maryja

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY