- Unia Europejska zapędza Polskę do koziego rogu i coraz bardziej bezczelnie bije po twarzy – uważa polityk.
- Jego zdaniem handel Emisjami “najbardziej morderczego gazu na świecie” niszczy i dusi Polską gospodarkę i jej potrzeby.
- Poseł przypomina, że pieniądze, które są częścią Unijnego Planu Odbudowy to pożyczki na nieokreślony z góry % i podatki.
- Zobacz także: Holandia zaleca obywatelom pilne opuszczenie Ukrainy
Kosztowna polityka klimatyczna
Zgodnie z wyliczeniami posła Mariusza Goska, Polska będąc płatnikiem netto w ramach Unii w ostatnich latach, nie wliczając stałej już kwoty oscylującej wokół 27 do 30 miliardów złotych rocznie, dodatkowo musi ponosić koszty w liczbie dodatkowych 27 miliardów rocznie złotych związane z unijną polityką klimatyczną w certyfikatach handlu emisjami CO2, czyli potrzebie kupna pozwoleń na emisję dodatkowych 65 milionów ton CO2 na potrzeby funkcjonowania Polskiej Gospodarki, której limit zamyka się na 105 milionach ton CO2. Polityk stwierdził, że poprzez ten mechanizm w skali Europy węgiel sprowadzany z Białorusi jest bardziej opłacalny niż z Polski. Jako konsekwencja powyższych informacji 90 000 miejsc pracy w górnictwie i branżach “sąsiadujących” w Polskim systemie gospodarczym jest coraz bardziej zagrożone.
Dzisiaj każdy musi być wyposażony w te pakiety do CO2(…)kraje UE to 9% emisji CO2 światowego(…)za promil oszczędności na CO 2 zniszczymy polski przemysł i spowodujemy drożyznę – zauważył poseł.
UE dyskryminuje część państw?
Oprócz zagrożenia bezpieczeństwa energetycznego UE pokazuje Polsce swoje miejsce, przez kary pieniężne.
Wydawało się, że Unii najbardziej zależy na tym żeby Polska i Czechy się dogadały, ale Unia Europejska co zrobiła, Dwa dni po ugodzie z Czechami Unia nałożyła na nas kary – powiedział Gosek.
Zdaniem polityka Solidarnej Polski, uwidacznia się od pewnego czasu rosnącą tendencję krajów rdzenia Unii względem członków Unii, którzy dołączyli po 2004 roku.
Myśmy już zbyt dużo dostali pogłowie od tej unii, że urzędnicy unijni, przywódcy niemieccy czy francuscy nie powinni się dziwić, że im nie ufamy(…), brakuje tutaj jakiekolwiek dobrej woli – wskazał.
Równość, Ekologia w rzeczywistości
Unijny urzędnicy wiedzą, że nie jesteśmy w stanie zredukować w taką szybkością węgla jak wymaga tego pakiet Fit for 55, a same Francja i Niemcy miały czas dłuższy do przygotowania się do transformacji energetycznej – podkreślił polityk.
Zdaniem posła, w Polsce rozmaite grupy specjalnego interesu zagranicznego zwalczają podstawę Polskiej energetyki, najczęściej powołując się przy tym na ekologię, tymczasem “półtora miesiąca temu w Niemczech została otworzona kopalnia”. Podobnie sytuacja ma się z innymi sektorami gospodarki – patrz Pakiet Mobilności. Poseł Solidarnej Polski również stawia tezę, że obecne ofensywa Unii sprzyja Rosji i postawienia Polski “Pod Ścianą” w trakcie negocjacji nad nowym kontraktem za gaz, szczególnie jeśli projekt Baltic Pipe nie zostanie ukończony na czas.
Więcej szczegółów w wywiadzie poniżej..
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com