Michał Kołodziejczak: Mówimy stanowcze “nie” dla Zielonego Ładu

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Marek Jakubiak

Michał Kołodziejczak podczas konferencji prasowej przed ratuszem w Lublinie, / fot. PAP/Wojtek Jargiło

Michał Kołodziejczak wraz z AgroUnią zorganizowali w środę liczne protesty w całej Polsce. Te odbyły się pod hasłem "nie będziemy umierać w ciszy".
  • Michał Kołodziejczak od dłuższego czasu protestuje przeciwko polityce rządowej i unijnej
  • Lider AgroUnii domaga się spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim
  • Szef ugrupowania zwraca uwagę na wysokie zadłużenie rolników i bierność władzy wobec ich problemów
  • Kołodziejczak wyraża zdecydowany sprzeciw wobec “Zielonego Ładu” forsowanego przez Unię Europejską
  • Zobacz także: Polski Ład. Ilu Polaków straciło na kontrowersyjnej reformie? Wyniki sondażu

Michał Kołodziejczak chce spotkania z Morawieckim

Lider AgroUnii w rozmowie z portalem RMF24 podał argumenty, które zamierza osobiście przedstawić premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Na spotkanie obydwu polityków na razie jednak się nie zanosi.

Kołodziejczak tłumaczył, że protesty odbyły się pod hasłem “nie będziemy umierać w ciszy” właśnie z powodu całkowitej bierności rządu. Polityk twierdzi, że w najbliższym czasie Polska może utracić “suwerenność żywnościową”.

Jesteśmy w momencie, kiedy nie potrafimy wyprodukować tyle jedzenia, ile zjadamy i to jest straszne. To niestety jest też przyczyną wysokiej inflacji, jeżeli chodzi o żywność, jeżeli chodzi o nasze zasoby żywnościowe.

– powiedział Kołodziejczak w rozmowie z dziennikarzami RMF.

Niedawno była pandemia, za chwilę może być wojna, co będzie, jeżeli żywność z zagranicy do Polski nie dojedzie? Czy polskie gospodarstwa, wtedy mają się rozwijać? Nie. Na to wszystko trzeba patrzeć wcześniej, więc domagamy się odpowiednich interwencji, rzucenia koła ratunkowego dla polskich rolników.

– dodał szef AgroUnii.

Kołodziejczak zwrócił uwagę na objęcie sankcjami polskiej żywności przez Rosję. Rząd do dzisiaj nie objął rolników żadną tarczą pomocową, a gwóźdź do trumny dobija Unia Europejska wraz ze swoim ekologicznym dyktatem.

Mówimy także stanowcze “nie” dla wprowadzania Zielonego Ładu w takiej formie, jak dzisiaj mówi się o nim w Polsce i w Unii Europejskiej w takiej formie, o której mówi Mateusz Morawiecki i pan komisarz do spraw rolnictwa w Unii Europejskiej, Polak, pan Wojciechowski.

– mówił polityk.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

RMF24

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY