- Lewica postuluje przymus szczepień Polaków na COVID-19
- Partia domaga się również powszechności okazywania certyfikatów covidowych i segregacji sanitarnej
- Stanowisko partii powtórzyła poseł Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w rozmowie z portalem Gazeta.pl
- Zobacz także: Pentagon: Rosja może zająć Kijów w trzy dni. Liczba ofiar? Przerażające wieści dla Ukraińców
Lewica za ustawami tresującymi Polaków
Posłowie formacji wielokrotnie już wyrazili oburzenie w związku z porażką rządu w sprawie “Lex Konfident” oraz wcześniejszego “Lex Hoc”. Obydwa projekty godzące w podstawowe swobody obywatelskie Polaków upadły podczas głosowań w Sejmie. Zapowiedzi przedstawicieli obozu rządzącego wskazują na to, że próby przeforsowania projektów o charakterze segregacyjnym nie będą już podejmowane.
Pomysłów na walkę z pandemią jest wiele, ale nie są to pomysły rządu, tylko np. Lewicy. Domagamy się w końcu wprowadzenia na serio „paszportów covidowych” tak, żeby docenić te osoby, które zdecydowały się zaszczepić.
– mówiła w rozmowie z portalem Gazeta.pl Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Lewicy.
Zdaniem polityk, władza “skapitulowała” przed “antyszczepionkowcami”, czyli całkiem liczną grupą Polaków sprzeciwiających się przymusowi szczepień.
Dziś o polityce państwa wobec pandemii nie decyzje minister zdrowia czy nawet premier, a posłanka Siarkowska, poseł Kowalski i inni politycy PiS, którzy po prostu szantażują rząd i uniemożliwiają prowadzenie jakichkolwiek sensownych rozwiązań. (…) To jest kapitulacja rządu i kapitulacja państwa pod rządami PiS.
– oceniła Agnieszka Dziemianowicz- Bąk.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Do Rzeczy